PO juz praktycznie nie ma. SKończy jak AWS albo UW. Juz sie budza ludzie z letargu a na PO głosuje juz tylko rodzina działaczy i zatwardziałe lemingi.
Skończa z 3-4-% he he
-
~TO oko Anno Grodzko
Do 2015 wytrzymają. Nie bój żaby.
-
~Adam
oby bo teraz jakies 15% by może jeszcze dostali ale jak tak dalej będzie to w 2015 3-4 % hehhehe
-
~he he
Oto realny i bardzo istotny problem:
\"Prezydent Władimir Putin uważa, że Stany Zjednoczone są głównym wrogiem na arenie międzynarodowej i w polityce wewnętrznej Rosji. Putin boi się już nie tylko inspirowanej przez USA zmiany reżimu. Ostatnio twierdzi, że w ramach przygotowań do konfliktu zbrojnego Amerykanie chcą zabić jego i wyższych dowódców wojskowych Rosji. Zniszczenia tego mają dokonać rakiety wystrzelone z Polski – pisze „Gazeta Polska”.
Również Amerykanie, choć z ociąganiem, zaczynają postrzegać Rosję Putina tak jak w czasach zimnej wojny. Pewnie było to nieuniknione, od kiedy antyamerykanizm stał się filarem ideologii reżimu Putina po jego powrocie na Kreml w zeszłym roku. Według ostatnich badań 38 proc. Rosjan uważa Stany Zjednoczone za wroga. USA przegoniły tym samym Gruzję i kraje bałtyckie. Celem obecnego gigantycznego programu zbrojeniowego Rosji ma być przeciwstawienie się potędze militarnej USA, w tym amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce.
Jak nie my, to nas
W połowie czerwca Władimir Putin, mówiąc o nowych rosyjskich rakietach zaprojektowanych po to, by przebić się przez amerykańską tarczę antyrakietową, stwierdził: „Jeśli nie my [zniszczymy ich], to [wrogowie zniszczą] nas”. Dodał, że Rosja nie może liczyć na „pracę w pokoju”, ponieważ rywalizacja na świecie zaostrza się na wszystkich polach.
Dla Putina rywalizacja z USA to kwestia życia i śmierci. W Petersburgu powiedział, że USA „i inne kraje aktywnie rozwijają nowe bronie ofensywne” i przygotowują „wyprzedzający, rozbrajający i dekapitujący atak, nawet przeciwko krajom posiadającym broń nuklearną”. „Dekapitujący atak” jest postrzegany w Rosji jako plan USA na to, by zabić Putina i wyeliminować centralną strukturę dowódczą Rosji przy pomocy niespodziewanego uderzenia, wyprowadzonego zanim rozpocznie się zmasowana agresja. Źródła w rosyjskim Sztabie Generalnym powiedziały amerykańskiemu ośrodkowi analitycznemu Jamestown, że tarcza antyrakietowa USA jest tylko przykrywką, a właściwym celem amerykańskich rakiet, które mają być rozmieszczone w Polsce i Rumunii, jest „dekapitacja” – odcięcie głowy Rosji.
Putin powraca do zimnowojennego myślenia, nie tylko podnosząc konieczność unowocześnienia arsenału jądrowego Rosji, lecz również odwołując się do sowieckiej propagandy. Amerykanie według niego są gorsi od Stalina, bo wymordowali Indian, mieli niewolnictwo, do dziś utrzymują segregację rasową i zrzucili bombę atomową na Hiroszimę. USA to wieczny wróg i jeśli Rosja nie będzie gotowa, „to nam dołożą” przy pomocy broni nuklearnej jak Japonii albo gorzej. Różnice między Rosją a USA są nie do przezwyciężenia, ponieważ Amerykanie to zdegenerowani indywidualiści i imperialiści, podczas gdy rosyjskie społeczeństwo jest zbudowane na altruistycznych zasadach wspólnotowych. (...) Atakując amerykański zgniły indywidualizm z pozycji mesjanistycznych, Putin usiłuje przedstawić się jako obrońca tradycyjnych wartości, rodziny i prawdziwej religii. Ten moralizatorski ton drażni Amerykanów, którzy w ostatnim miesiącu ujawnili szereg ekscesów Putina.
Tyran na glinianych nogach
W ostatnich miesiącach kampania dyskredytacji Putina na Zachodzie przybrała na sile. Wypomina mu się nie tylko drobne i wielkie złodziejstwa, jak np. te związane z igrzyskami w Soczi, które już kosztują więcej niż wszystkie poprzednie igrzyska zimowe razem wzięte. Ale też wszelkie inne słabości, takie jak problemy zdrowotne i to, że bił i zdradzał byłą żonę Ludmiłę i chce się ożenić z o 30 lat młodszą Aliną Kabajewą. Zwraca się uwagę, że aż 40 proc. Rosjan zgadza się, iż partia Putina Jedna Rosja to zbiór „żuli i złodziei”, a popiera ją już tylko 39 proc. Spada również osobista popularność Putina, na którego w następnych wyborach chce głosować jedynie 29 proc. Rosjan. Analizuje się też konflikty wewnątrz rosyjskiej elity, zwłaszcza między Putinem a premierem Miedwiediewem.
Jak zauważała Masha Gissen, autorka biografii Putina, „ten z pozoru niezachwiany reżim jest słaby, gdyż został stworzony wokół jednego, pełnego wad indywiduum. Ci, którzy chcą go obalić, nie muszą pokonywać zakorzenionej ideologii – wystarczy, że pokażą, iż tyran stoi na glinianych nogach”. Osobą, która pierwsza powiedziała to, o czym wielu mówiło po cichu, był premier Kanady Stephen Harper. Przed szczytem G8 w Irlandii zasugerował on, że Putin nie jest godzien, by siedzieć przy stole z liderami najbardziej rozwiniętych krajów świata, ponieważ popiera „bandytów reżimu Assada” w Syrii. „Nie oszukujmy się” – powiedział Harper. – „Powiedzmy sobie szczerze, co to jest: to G7 plus jeden”.\"
\"Prezydent Władimir Putin uważa, że Stany Zjednoczone są głównym wrogiem na arenie międzynarodowej i w polityce wewnętrznej Rosji. Putin boi się już nie tylko inspirowanej przez USA zmiany reżimu. Ostatnio twierdzi, że w ramach przygotowań do konfliktu zbrojnego Amerykanie chcą zabić jego i wyższych dowódców wojskowych Rosji. Zniszczenia tego mają dokonać rakiety wystrzelone z Polski – pisze „Gazeta Polska”.
Również Amerykanie, choć z ociąganiem, zaczynają postrzegać Rosję Putina tak jak w czasach zimnej wojny. Pewnie było to nieuniknione, od kiedy antyamerykanizm stał się filarem ideologii reżimu Putina po jego powrocie na Kreml w zeszłym roku. Według ostatnich badań 38 proc. Rosjan uważa Stany Zjednoczone za wroga. USA przegoniły tym samym Gruzję i kraje bałtyckie. Celem obecnego gigantycznego programu zbrojeniowego Rosji ma być przeciwstawienie się potędze militarnej USA, w tym amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce.
Jak nie my, to nas
W połowie czerwca Władimir Putin, mówiąc o nowych rosyjskich rakietach zaprojektowanych po to, by przebić się przez amerykańską tarczę antyrakietową, stwierdził: „Jeśli nie my [zniszczymy ich], to [wrogowie zniszczą] nas”. Dodał, że Rosja nie może liczyć na „pracę w pokoju”, ponieważ rywalizacja na świecie zaostrza się na wszystkich polach.
Dla Putina rywalizacja z USA to kwestia życia i śmierci. W Petersburgu powiedział, że USA „i inne kraje aktywnie rozwijają nowe bronie ofensywne” i przygotowują „wyprzedzający, rozbrajający i dekapitujący atak, nawet przeciwko krajom posiadającym broń nuklearną”. „Dekapitujący atak” jest postrzegany w Rosji jako plan USA na to, by zabić Putina i wyeliminować centralną strukturę dowódczą Rosji przy pomocy niespodziewanego uderzenia, wyprowadzonego zanim rozpocznie się zmasowana agresja. Źródła w rosyjskim Sztabie Generalnym powiedziały amerykańskiemu ośrodkowi analitycznemu Jamestown, że tarcza antyrakietowa USA jest tylko przykrywką, a właściwym celem amerykańskich rakiet, które mają być rozmieszczone w Polsce i Rumunii, jest „dekapitacja” – odcięcie głowy Rosji.
Putin powraca do zimnowojennego myślenia, nie tylko podnosząc konieczność unowocześnienia arsenału jądrowego Rosji, lecz również odwołując się do sowieckiej propagandy. Amerykanie według niego są gorsi od Stalina, bo wymordowali Indian, mieli niewolnictwo, do dziś utrzymują segregację rasową i zrzucili bombę atomową na Hiroszimę. USA to wieczny wróg i jeśli Rosja nie będzie gotowa, „to nam dołożą” przy pomocy broni nuklearnej jak Japonii albo gorzej. Różnice między Rosją a USA są nie do przezwyciężenia, ponieważ Amerykanie to zdegenerowani indywidualiści i imperialiści, podczas gdy rosyjskie społeczeństwo jest zbudowane na altruistycznych zasadach wspólnotowych. (...) Atakując amerykański zgniły indywidualizm z pozycji mesjanistycznych, Putin usiłuje przedstawić się jako obrońca tradycyjnych wartości, rodziny i prawdziwej religii. Ten moralizatorski ton drażni Amerykanów, którzy w ostatnim miesiącu ujawnili szereg ekscesów Putina.
Tyran na glinianych nogach
W ostatnich miesiącach kampania dyskredytacji Putina na Zachodzie przybrała na sile. Wypomina mu się nie tylko drobne i wielkie złodziejstwa, jak np. te związane z igrzyskami w Soczi, które już kosztują więcej niż wszystkie poprzednie igrzyska zimowe razem wzięte. Ale też wszelkie inne słabości, takie jak problemy zdrowotne i to, że bił i zdradzał byłą żonę Ludmiłę i chce się ożenić z o 30 lat młodszą Aliną Kabajewą. Zwraca się uwagę, że aż 40 proc. Rosjan zgadza się, iż partia Putina Jedna Rosja to zbiór „żuli i złodziei”, a popiera ją już tylko 39 proc. Spada również osobista popularność Putina, na którego w następnych wyborach chce głosować jedynie 29 proc. Rosjan. Analizuje się też konflikty wewnątrz rosyjskiej elity, zwłaszcza między Putinem a premierem Miedwiediewem.
Jak zauważała Masha Gissen, autorka biografii Putina, „ten z pozoru niezachwiany reżim jest słaby, gdyż został stworzony wokół jednego, pełnego wad indywiduum. Ci, którzy chcą go obalić, nie muszą pokonywać zakorzenionej ideologii – wystarczy, że pokażą, iż tyran stoi na glinianych nogach”. Osobą, która pierwsza powiedziała to, o czym wielu mówiło po cichu, był premier Kanady Stephen Harper. Przed szczytem G8 w Irlandii zasugerował on, że Putin nie jest godzien, by siedzieć przy stole z liderami najbardziej rozwiniętych krajów świata, ponieważ popiera „bandytów reżimu Assada” w Syrii. „Nie oszukujmy się” – powiedział Harper. – „Powiedzmy sobie szczerze, co to jest: to G7 plus jeden”.\"
-
~oto relany problem
Mamy jeszcze 2 lata. Zjadą się taśmy, przypomni sie o trybunale dla Yarka i Ziobry i już sondaże Tuskowi podskoczą;)
-
~Adam
Ludzie chcą pracy i chleba. Wystarczy, że bezrobocie spadnie poniżej 11 % i bałaganiarze zostaną na trzecią kadencję. Żaden z wyborców nawet nie pomyśli o zmianie władzy, a co za tym idzie komisjach śledczych i pomnikach męczenników smoleńskich. Jeszcze tylko Gowina wydelegują z partią do wyborów i będzie tak jak z palikociarnią- ogród zoologiczny PO. W razie czego to zagłosują tak jak Tusek każe. Z tym, że Gowin zabierze PISdzielcom 1/3 wyborców. Gowin to taka czarna kaczka najbliższych wyborów.
PISdzielce - żeby nikt nie miał negatywnych skojarzeń. To skrót od PIS- jako partia i \"dzielić\" - stąd \"dzielce\"-jako ci co będą dzielić sprawiedliwie wszystko po dorwaniu się do koryta.
PISdzielce - żeby nikt nie miał negatywnych skojarzeń. To skrót od PIS- jako partia i \"dzielić\" - stąd \"dzielce\"-jako ci co będą dzielić sprawiedliwie wszystko po dorwaniu się do koryta.
-
~betonowy
Mnie najbardziej śmieszy i wkur.wia jednocześnie chwalenie się MPiPS każdego lata niższym bezrobociem.
Dobrze że lud roboczy nie jest głupi i wie że ten chwilowy spadek to zasługa prac sezonowych, staży i emigracji. Na jesień znów wszystko stanie.
Dobrze że lud roboczy nie jest głupi i wie że ten chwilowy spadek to zasługa prac sezonowych, staży i emigracji. Na jesień znów wszystko stanie.
-
~Adam
Nie koniecznie. Może nastąpić przesilenie. W tym roku jest pewien dynamizm. W zeszłym roku do wiosny tego roku to była równia pochyła. Taka jest charakterystyka dzisiejszego rynku pracy. Praca jeżeli jest to tylko sezonowa -np w Irlandii też wszyscy pracują dorywczo i w porze ciepłej a wypłata jest co tydzień. Takie tygodniówki to też niezły pomysł. Po za tym programowe bezrobocie to też narzędzie władzy krajów rozwiniętych. Dba się wręcz o utrzymanie bezrobocia na przyzwoitym poziomie, żeby siła robocza zbytnio nie podrożała.
-
~betonowy
Tak czy siak mamy patologię. Trzeba coś zrobić z PUP-ami i tu liczę na PO.
Do mopsów też powinny wejść prywatne podmioty. Trzeba wprowadzić prowizyjny system wynagrodzeń.
Do mopsów też powinny wejść prywatne podmioty. Trzeba wprowadzić prowizyjny system wynagrodzeń.
-
~Adam
PUP to czysta patologia. Nie powinny opłacać składek zdrowotnych, tylko zająć się czystym pośrednictwem pracy i ewentualną wypłatą zasiłków, a do tego wystarczy 1-2 osoby i kilka komputerów.
-
~betonowy
Oprócz Co dalej z PO - HYdE PaRK przeczytaj również:
Fajnego mamy papieża prawda?
NSZZ ... ?
Warsztaty
ale to są fleje te socjalne
Adam został ubity
która
W Elblągu ma być taniej i nie będzie straży miejskiej
Ukraina
RnaRzOKP
Jesteś za rytualnym ubojem zwierząt?
potrzebuje pomocy
potrzebuje pokoju lub mieszkania
Dobrze że kler strzela sobie w kolana. Szybciej upadnie.
Watek stworzony do krytykowania PiS,, kościoła itp. Dla Lemingów
BRAWO ELBLĄG
Jaruzelski kat narodu