Co dalej z PO - HYdE PaRK

[~Adam]

Otóż to. PO chce zrobić krok w kierunku poprawy tej sytuacji.
Ktoś jednak ubezpieczać tych ludzi musi. Jeśli nie pup to mops. Tusk nie chce pozbawiać ludzi ubezpieczeń. Chce jedynie by pupy udrożnić poprzez odrzucenie tych którym nie chce sie pracować i rejestrują się jedynie dla składki zdrowotnej.
Być może tych \"odżutowców\" będzie ubezpieczała pomoc społeczna. Jednocześnie socjalny będzie próbował jakoś takiego lenia aktywizować (np. poprzez kontrakt).

[~betonowy]

Jeżeli coś zrobią to na pewno nie uproszczą. Pewnie w PUP albo starostwie dostawią dodatkowe koryto do ubezpieczania odrzuconych. Dodatkowa komórka z własnym kierownikiem i hierarchią aż do samego ministerstwa.

[~logicznie]

A niby dlaczego PUP-y miałyby nie ubezpieczać osób bezrobotnych? Przecież miało być uproszczenie i ułatwianie życia obywatelom. Dlaczego więc niby osoby pozostające bez pracy miałby być zmuszane do odwiedzania kolejnych urzędów i dopełniania kolejnych formalności by otrzymać ubezpieczenie zdrowotne?

Pomysł z wyrzuceniem ubezpieczenia poza PUP-y wynika wyłącznie z chęci sztucznego poprawienia statystyk i dobrego samopoczucia ministra i jego urzędników. Zabieg taki bowiem w najmniejszy sposób nie wpłynie na poprawę sytuacji osób pozostających bez pracy. To jest kolejny z tych pomysłów, za którym pójdą kolejne koszty a przecież my jesteśmy w sytuacji ogromnego deficytu. Stać nas na wydawanie publicznych pieniędzy na spełnianie jakichś poronionych pomysłów?

Urzędnicy PUP-ów tłumaczą się, że wyprowadzenie składek poza PUP-y odciąży ich i więcej czasu będą mogli poświęcić na walkę z bezrobociem. Ja przepraszam, a ile czasu zajmuje urzędnikowi PUP kliknięcie w okienko \"składka zdrowotna\"? Czy oni mają nas za idi.otów?

Moim zdaniem urzędnicy urzędów pracy winą za brak efektów swojej pracy obarczają osoby bezrobotne zapominając o sobie, pracodawcach i oczywiście sytuacji gospodarczej kraju. Faktem jest, że osoby zmuszone do podejmowania pracy na czarno zmuszone są do korzystania z ubezpieczenia w PUP-ach. Ale kto jest sprawcą sytuacji, że człowiek zamiast pracować legalnie zmuszony jest do pracy na czarno albo wcale jej nie będzie miał.

Pomysł ze składkami zdrowotnymi to czczy pomysł, który nie rozwiązuje żadnego problemy lecz dokłada kolejny, bo wygeneruje dla budżetu kolejne koszty. To jest wyłącznie przekładanie łapek po kieszeniach.

Panie ministrze Kosiniak, jeśli chce pan naprawdę coś zrobić dla osób bezrobotnych to proszę wprowadzić kontrole pracodawców, bo to oni są głównym problemem a nie bezrobotni, których pozycja na rynku pracy jest dużo słabsza i to bezrobotni są ofiarami pracodawców.

[~betonowy]

Problem jest taki, że dzisiaj praktykuje się ba.n.d.yckie manewry w PUP - daje się lipną ofertę pracy, którą mało kto może podjąć, lub jest fikcyjna i jest powód, żeby człowieka wyrejestrować. To samo z tymi k.r.e.tyńskimi szkoleniami, które prowadzi zazwyczaj jakaś bratanic,a siostrzenica starosty, co się podpisać sama nie potrafi-ominiesz jedną lekcję z pisania cv i do widzenia. Ludziom odmawia się zarejestrowania dla poprawy statystyk-na moim terenie. Co taki człowiek ma zrobić, gdy pozbawia się go prawa do opieki medycznej? Najuczciwiej byłoby, gdyby OPS albo urzędy gmin i miast ubezpieczały wszystkich wykluczonych. Jakby dać to do OPS to byłoby lamentu, wypalenia zawodowego, że szok więc niech to ktoś poważny zrobi. Najlepiej zlecić wójtom i burmistrzom.

[~betonowy]

PUP- Patologiczne Upokorzenie Petenta - poznałem też pracowników tej instytucji i m.in. przez to wyrobiłem sobie opinię o urzędnikach. Tu może masowe egzekucje przyniosłyby efekt. Tak pod płotem rozstrzelać co 10, to połowa po tym, albo przed tym sama by zrezygnowała i zostaliby tylko sprawie oddani. Tylko zabieg należałoby zacząć od organów ustawodawczych.

[~logicznie]

Ja to w ogóle proponuję nie tylko przekazanie do OPS-ów ubezpieczania bezrobotnych ale przekazać wszystkie zadania jakie tylko ma państwo do wykonania. Bo przecież OPS-już wypłacają dodatki mieszkaniowe, fundusz alimentacyjny, świadczenia rodzinne, stypendia szkolne, prowadzą zespoły interdyscyplinarne, asystentów rodziny i do tego projekty unijne. Do tego robią to za tak śmieszne wynagrodzenia, że śmiało można mówić o swoistym niewolnictwie.

Pomyślcie tylko, żadnych samorządów, burmistrzów, prezydentów, ba nawet rządu tylko \"opieka\". To będę oszczędności!

[~betonowy]

Toż właśnie o tym pisałem.

[~Adam]

W PUP-ach przeważnie młode laski pracują które gó.wno wiedzą. No ale sami swoi.

[~wiersyk z netu]

NIE MOCIE LEPSEJ PANI OD WASEJ PIKNEJ HANI

HEJZE HANUŚ

Hejze Hanuś - Hanecko
Dyć wylało sie mlecko
To jak ci gąski pasać
Hanusiu pikno nasa

Hejze Hanuś niebogo
Zawaliła sie droga
A woda jak ta zeka
Do metra se psecieka

Przyjacholi Janglicy
Do Hanusi stolicy
Co by haratnoć w gałe
Niescenście nase całe

Kajś sie trowa podzioła
Hanuś su.ko i woła
Łoddojta mi murowe
Fa.szysty Rydzykowe

W skarbcu dudków brakuje
To gaździno planuje
Podwyzsyć za tromwaje
Bo sie nie moze najeść

A tu jesce lud ksycy
Pełno śmiecia w stolicy
Oj musis je pozbierać
Bo smierdzom jak cho.lera

Hejze Hanuś nieboze
Wołki ryczą w oboze
To jak je bedzies doić
Kiej nie chcom sie oswoić

Świcom gwiozdki na niebie
Jedna Hanuś dla ciebie
Tseba byś k-niej jechoła
I nigda nie wrocoła