Czy można od tak zlikwidować Kartę w placówkach? - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 2 z 7    [ Posty: 68 ]

Napisano: 21 mar 2011, 15:03


Karta Nauczyciela:
6. Nauczyciel przeniesiony w stan nieczynny zachowuje prawo do comiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego oraz prawo do innych świadczeń pracowniczych, w tym dodatków socjalnych, o których mowa w art. 54, do czasu wygaśnięcia stosunku pracy.

7. Dyrektor szkoły ma obowiązek przywrócenia do pracy w pierwszej kolejności nauczyciela pozostającego w stanie nieczynnym w razie powstania możliwości podjęcia przez nauczyciela pracy w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony lub na okres, na który została zawarta umowa, w tej samej szkole, na tym samym lub innym stanowisku, pod warunkiem posiadania przez nauczyciela wymaganych kwalifikacji. Odmowa podjęcia pracy przez nauczyciela powoduje wygaśnięcie stosunku pracy z dniem odmowy.

oczywiście udowodnienie przed sądem fikcyjności likwidacji placówki to tylko formalność :)
~etatysta


Napisano: 21 mar 2011, 15:54

Chodzi o placówki i jak najtansze utrzymanie a nie utrzymywanie tabunu ludzi na KN co generuje ogromne koszty.
~KasiaK

Napisano: 21 mar 2011, 16:01

Ja pracuję bezpośrednio z dzieckiem. Ogromne koszty pochłania aparat urzędniczo-nadzorczo-koordynujący, którego praca w większości polega na powielaniu pracy innych. Moja praca przynosi korzyści a ich?
A przy okazji Kasiu może sama na ochotnika w ramach obniżania kosztów zrezygnujesz z połowy swojego wynagrodzenia i przekażesz te pieniądze na utrzymanie domu dziecka? Byłby to miły gest i na pewno został by doceniony.
~etatysta

Napisano: 21 mar 2011, 16:09

Pracuje na KP za 1200 zl,to co drogi etatysto mam za 600 zl pracować????Mam dwa kierunki studiów,plus podyplomowe.Pracuje 40 godz. i naprawdę bardzo sie staram.
~KasiaK

Napisano: 21 mar 2011, 16:11

To nie ja powinienem zarabiać tyle co Ty, ale Ty tyle co ja :) Powalczmy o to razem, a nie przeciwko sobie.
~etatysta

Napisano: 21 mar 2011, 17:23

Ja tak pracuję juz 6 rok,bez szans na podwyżkę.Nigdy nas nie zrozumiesz bo sam nie pracujesz na KP.Więc bardziej mysl co piszesz.
~KasiaK

Napisano: 21 mar 2011, 19:01

Skoro Tobie to odpowiada to OK. Ja tam wolę mieć tak jak mam, a nie tak jak Ty masz ;)
~etatysta

Napisano: 21 mar 2011, 22:13

~KasiaK
Pracuje na KP za 1200 zl,to co drogi etatysto mam za 600 zl pracować????Mam dwa kierunki studiów,plus podyplomowe.Pracuje 40 godz. i naprawdę bardzo sie staram.
~etatysta
To nie ja powinienem zarabiać tyle co Ty, ale Ty tyle co ja :) Powalczmy o to razem, a nie przeciwko sobie.
~KasiaK
Ja tak pracuję juz 6 rok,bez szans na podwyżkę.Nigdy nas nie zrozumiesz bo sam nie pracujesz na KP.Więc bardziej mysl co piszesz.


Droga KasiuK dignazuję u Ciebie syndrom: cioci Gieni po klimakterium!
~para

Napisano: 21 mar 2011, 22:35

Pamietajcie-punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.inaczej byście pisali gdbyście byli na KP.
~Kasiuk

Napisano: 21 mar 2011, 23:12

Pewnie pisałbym, że skoro zarabiam 1200 to znaczy, że wszyscy powinni mieć tak samo. I pewnie nienawidziłbym wszystkich, którzy mają lepiej. I pewnie też przez myśl by mi nie przeszło, że ja sam mogę mieć lepiej. Czy dobrze Cię zrozumiałem? \\
Pewnie też znalazłbym sobie jakieś racjonalne wytłumaczenie swojej podłej sytuacji finansowej np. \"tanie państwo\", \"wysokie koszty utrzymania wychowanka\", \"bo nas zlikwidują\", \"rodzice podopiecznych mają jeszcze gorzej\" no i oczywiście \"to wszystko przez karcianych bo zarabiają dużo i nie starcza na podwyżki\". Co Ty zrobisz jak Kartę zlikwidują? Kto wtedy będzie winny, że tak kiepsko zarabiasz?
~etatysta



  
Strona 2 z 7    [ Posty: 68 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x