
Pisząc \"specjaliści\" miałem na myśli pedagoga, psychologa i pracownika socjalnego zatrudnionego w placówce, bo oni przygotowują diagnozę psychofizyczną. Jeśli trzeba po diagnozę jeździć do różnych poradni, to po co tacy specjaliści w placówce? I od czego są specjalistami? Po poradę do psychiatry jedzie się z konkretnym problemem, a nie po to \"żeby zobaczył i się wypowiedział\".
Powierzając opiekę nad dziećmi stażystce, dyrektor nie zapłacił za specjalistyczna pracę z dziećmi, ale jedynie za ciepło i życzliwość wobec nich. Tylko skrajny id...ta może oczekiwać, że za 1200 netto może wymagać tego samego co za 3000 netto.
