pewnie, że można. Wszystko zależy:) u nas jak wyjeżdżają to obowiązuje normalny grafik, więc tak naprawdę to jak masz dyżur to pracujesz jak nie to nie:))), przeważnie zatrudnia dyr dodatkowo kolonijną i wtedy bez problemu. Natomiast my przeważnie tyg w czerwcu wyjazd z dziećmi w sensie z całą grupą robimy i jedziemy wtedy wszyscy wychowawcy. W karcie pracy mamy wg grafiku jednak po to te wyjazdy organizujemy i jedziemy wszyscy, żeby się na innym terytorium i w \"innych okolicznościach przyrody\" lepiej poznać zintegrować, więc cały czas wszyscy są razem i nie patrzymy wtedy na dyżury. Natomiast jeśli wysyłasz wychowawcę w ramach jego pracy to obowiązuje normalny grafik, no chyba że jest na kn to wtedy tak jak w szkołach to robią
Ale jakie wyjazdy na tydzień? Co T domu nie masz? Rodziny swojej? Za damski ch... będziesz zapierniczać. jak chcą Cię wycisnąć jak w jakiejś korporacji to niech chociaż zapłacą. Policzyłem:8 masz w etacie 8 nadgodzin, a w nocy i tak się musisz wyspać więc ktoś inny dzieci pilnuje. To minimum przyzwoitości. Oczywiście 5 dni w tygodniu nie 7. W innym wypadku nie zgadzasz się na wyjazd. Trzeba się szanować.
kapek nie tak do końca -odmawiając wyjazdu mozesz zostac zwolniony dyscyplinarnie! bo odmawiasz wykonania polecenia służbowego.najlepiej gdy jedzie min 3wychowawców i zmieniaja sie ale to tez zalezy ilu wychowanków beda miec do pilnowania.najlepiej jest jechac w swoim urlopie i mieć za to zapłacone przez dyr.można tez miec policzone nadgodz i potem doliczone to do urlopu
Urlop jest do odpoczynku i dwa dni w tygodniu też. Nie tak szybko z tym zwalnianiem. To nie jest prywatna firma dyrektora albo starosty. Jak nie cha płacić nadgodzin to mogą wynająć kogoś do opieki na takim wyjeździe. Niby jak odmówię to mnie zwolnią? A kto moje dziecko do przedszkola zawiezie? Obiad ugotuje lekcje odrobi, w piecu rozpali? Co niby, wszystko rzuć i jedź na tydzień służbowo a dyrektorowi się spodoba to Cię następnym razem na miesiąc wyśle. Na miesiąc może? Czy tylko na tydzień? Jak się nie zgodzisz na miesięczny wyjazd to Cię może zwolnić czy nie? A jak na dwa miesiące się nie zgodzisz to jest odmowa wykonania plecenia służbowego? Gdzie jest granica? Swoją droga to ja nie za bardzo sobie wyobrażam pracować 16h dziennie przez kilka dni. Kto wtedy odpowiada za ewentualny wypadek. Ci się stanie jak zaśniesz zmęczony w środku dnia? Powołasz się na polecenie służbowe? To Cię chroni wtedy? Na szczęście u nas nie ma takich problemów.
to masz szczęście.jednak ja mialam sytuacje o ktorej pisalam,dzwonilam do PIP i jestem na bieżąco.do wyjeżdząjacych-dyr ma OBOWIĄZEK zapewnić zmianę na dyrzuże.najlepiej doogadać wszystko przed wyjazdem!