Napisano: 16 sty 2014, 10:45
Wczoraj o 20 w programie info pani minister Seredyn, stwierdziła, że za wszystko odpowiadają pracownicy ops. Asystent powinien rozwiązać problemy tej rodziny i innych, pokazanej matki, którą opisywał Fakt. W Suwałkach podstawowym przyczyną odebrania dzieci był brak mieszkania. Czy asystent lub pracownik socjalny, czy jakikolwiek ops w tym kraju dysponuje mieszkaniami, dlaczego pani minister nie wspomniała o tym, że w tym kraju brak polityki mieszkaniowej, że to nie wina ops. W jaki sposób asystent miał dać pracę. Takich ludzi jest tysiące, to polityka gospodarcza generuje miejsca pracy a nie pomoc społeczna. Jak można wygadywać takie rzeczy. Jak łatwo nierozwiązane przez rząd problemy społeczne przerzucić na ops w Suwałkach, nie dajcie się.