Nie macie pojęcia o czym mówicie, sprawa tych procedur umyka wszystkim.Mamy działać zespołowo!!!zmusić sprawcę do zmiany zachowania wspólnie z policją, a jak nie to Prokuratura!!!!!
lolek, a może to Ty nie wiesz, o czym mówisz? Po jakiego diabła jakiś zespół czy grupa? To mają być ciała wychowawcze? A jak się sprawca nie zmieni to prokurator?
A nie lepiej od razu zacząć od prokuratora, a nie strzępić niepotrzebnie języki i tracić czas?
Tylko... jakie dasz argumenty do ręki prokuratorowi, by go przekonać do wszczęcia postępowania karnego?
Jerry,napisz do ministerstwa o zmianę procedur. Dobrze wiesz, że prokurator często umarza postępowania w sprawie znęcania.Moglibyśmy tu długo dyskutować. Uważam, ze każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania. Ni chce mi się już o tym dyskutować. Pozdrawiam
No i masz babo placek. Ja o niebie, on o chlebie.
A jak brak argumentów to ogon pod siebie i... myk.
Czemu ja mam pisać do ministerstwa (którego zresztą, bo procedury wymyśliła Rada Ministrów)?
Wspólnie trzeba punktować bzdury i dać decydentom do zrozumienia, że przyrządzili śmierdzący pasztet.
Na pewno czytają pojawiające się tu głosy więc niech zmieniają te gnioty prawnicze albo niech sami je jedzą, aż dostaną niestrawności.
Jak ja....
moja ostatnia refleksja jest taka, że bardziej skupiamy się na dobrym prowadzeniu mega dokumentacji (pieczątkach, sformułowaniach itp.) wypisywaniu druków za Przewodniczącego ZI, jak pozostałych członków Grupy niz na człowieku potrzebującym. I znów prac. socjalny stał sie bardziej urzednikiem niz pomagaczem.