SZKOLENIA

[~Wojtek]

Witam, u mnie pracownik socjalny wykonuje super robotę, doskonale wspomaga pracę pedagoga, psychologów, wychowawców - wszyscy są zadowoleni.
Pozdr.

[~mariola]

do ~gosi- jeżeli obraziłam Ciebie przepraszam.Rzeczywiście chyba zaczęłam oceniać wszystkich wychowawców patrząc na pracę w mojej placówce. Tym o czym pisałaś tzn. Orzeczenia itd. a nawet jeszcze więcej zajmuje się u nas pracownik socjalny za to niewielu jest wychowawców którzy angażują się w swoją pracę- w zasadzie to wykonują tzw. spychologie i swoje obowiązki przerzucają na np. właśnie pracownika socjalnego czy nawet administracje Jest tak od lat za przyzwoleniem dyrektora- u nas to większość (nie wszyscy) ale jednak większość właśnie pije kawkę, snuje intrygi i oprócz odsiedzenia swoich godzin w pracy nie robi nic- A JAK TRAFI IM SIĘ WYJAZD DO SPECJALISTY TO LAMENT CAŁY DZIEŃ-ZAPOMNIELI CHYBA GDZIE SIĘ PRZYJĘLI DO PRACY I ILE CZASU I UWAGI POTRZEBUJĄ NASI WYCHOWANKOWIE.
Zatem przepraszam Gosiu:)

[~emeryt]

a najważniejsza w placówce jest współpraca...zawsze można się dogadac i podzielić obowiązkami!

[~etatysta]

A już się bałem, że jak zlikwidują KN to placówkach nastanie pełna zgoda i współpraca i nie będzie komu du... obrabiać. Na szczęście duch w narodzie nie ginie i dzielny ludek zawsze sobie znajdzie jakiegoś wroga.
Może ustalmy jakieś zasady tych sparingów. Proponuje następujące rozgrywki eliminacyjne:
wychowawcy karciani kontra wychowawcy kodeksowi
prac. socjalni kontra wychowawcy kodeksowi lub karciani (trzeba najpierw ustalić którzy piją więcej kawy w pracy
Wychowawcy karciani kontra reszta pracowników
Wszyscy pracownicy (z wyjątkiem przydu...sów i lizusów kontra dyrektorzy itd...
Lista spotkań sparingowych jest otwarta.

[~emeryt]

stawiam na ostre sparingi pomiędzy wychowawcami a obsługą

[~Marianna]

Myślałam, ze to tylko u mnie w placówce są takie wojenki ... a to po prostu specyfika placówek

[~etatysta]

~emeryt: stawiam na ostre sparingi pomiędzy wychowawcami a obsługą
Przecież wychowawcy to pracownicy obsługi

[~gocha]

etatysta - nic dodać nic ująć ) fakt jest jednak taki, że zawsze znajdą się osoby, które są zaangażowane w prace i te które spijają kawkę i to nie zależnie od tego gdzie i z kim pracują poza tym układy układziki - jednak zależą od sposobu zarządzania placówką. Nie pamiętam (a pamięć mam dobrą raczej) aby przy poprzednim dyrektorze tyle było nieporozumień i \"spychologii\", natomiast teraz to masakra. całe szczęście jesteśmy 14 osobową nową placówką li tylko zarządzaną przez tzw Centrum a zespół wychowawczy zgrany, każdy wiem co ma robić i jest ok. Zero obsługi, tylko ten nieszczęsny pracownik socjalny:) jednak tylko na zastępstwo;) jak wróci \"normalny\" wszystko będzie jak w bajce ;P czego i Wam wszystkim życzę!!

[Panzer]

w ustawie o wspieraniu rodziny i systemie.... nic nie ma o zatrudnianiu pracownika socjalnego wiec palcówki nie mają obowiązku zatrudniania takowego tylko kto wykonywałby te wszystkie rzeczy?

[~Maianna]

ten co wykonywał zanim wprowadzono pracownika socjalnego do placówek