Od 9 lat pracuje w DPS i twierdzę z całą stanowczością,że bez kadry medycznej-pielęgniarek i rehabilitantów owe placówki rozjadą się jak zaby na lodzie. A może dobrze byłoby aby tak się stało , bo wówczas niektóre mądralińskie same zakasałyby rekawki i pozmieniały pampersy ,pokąpały, nakarmiły i wysłuchały głupich uwag na swój temat . JA mam już dosyć tego bałaganu. Żal mi tylko mieszkańców , bo tylko Oni ucierpią na zmianach najbardziej.
ale przecież nie tylko pielęgnuiarki karmią, zmieniają pampersy ale robią to samo opiekunki i pokojowe a może nawet i więcej bo im każe pielęgniarka, która częzto uważa się za bóstwo i ponad wszystkimi jest najważniejsza
owszem sa potrzebne ale niech sie wezma do roboty, bo gdyby poszły do szpitala to nie wiem czy umiałyby zrobić zastrzyk dozylny
w naszym D.P.S pielęgniarki rozkładają leki robią notatki pampersów nie zmnieniają nie karmią nie kąpią nie ma ich przy mieszkancach jedyny kontakt to gdy wydają leki i to niedokładnie bo mieszkaniec je wypluwa całą opieką jest opiekunka często jedna na 30 +2lub 3 pokojowe które nie chętnie pomagają
Teraz pielęgniarki są na fali - chcą pieniądze zarabiać a co powiedzieć opiekunkom i pokojowym, które myję te dupska, dźwigają i odwalają całą czarną - najcięższą robote?
a ja sie nie zgadzam tez pracuje w dps wczesniej w szpitalu i potrafie zrobic wszystko hi hi kapie myje karmie wspolnie z opiekunkami i pokojowymi jestem pielegniarka niektore stwierdzenia sa smutne to zalezy od czlowieka wiec krzywdzicie mowiac ze my nic nie robimy ok a kto bierze odpowiedzialnoscv za wszystkich mieszkancow personel sprzet caly dom jak zostajemy po poludniu i w nocy u nas tak jest no kto !?
czytając państwa wypowiedzi, sądzę, że posiadacie niewielką wiedzę na temat zadań i obowiązków poszczególnych grup zawodowych w DPS.
Zawsze gdy wchodzą w grę wynagrodzenia zachodzi podział na tych, którzy pracują i tych którzy uważają, że są ciągle niedocenieni.
Nie jest prawdą, że pielęgniarki w DPS nic nie robią, nie można ich pracy porównywać do pracy w szpitalu z prostego powodu - w szpitalu jest zawsze lekarz dyżurny, który podejmuje decyzje dotyczące zdrowia, a w DPS ten obowiązek przynajmniej w zakresie decyzyjności spada na pielęgniarki dyżurne.
nie jest tez łatwo i prosto przygotować leki dla mieszkańców chorych psychicznie, bo jest ich dużo, są zróżnicowane dawki, trzeba znać ich działanie itd.
Z mojego doświadczenia, a mam pracy ponad 30 lat w tym 12 w DPS, wynika, że praca pielęgniarek jest wszędzie TRUDNA i nie można porównywać odpowiedzialności za czynności higieniczne z odpowiedzialnością za przygotowanie i podanie leków, właściwą obserwację, umiejetność rozwiązywania konfliktów i całą gamę oddziaływań na człowieka, który w DPS przebywa wiele, wiele lat.
Uważam jednak, że praca opiekunów jest bardzo ważna i spełnia olbrzymią rolę w codziennej opiece nad mieszkańcami każdego typu domów. Pozdrawiam