Placówki - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 15 ]

Napisano: 31 lip 2015, 20:52

Witam. Czy ktoś pracował w placówce prowadzonej przez siostry zakonne? Może prosić o podzielenie się doświadczeniami.
Alicja90


Napisano: 07 sie 2015, 21:06

Pracowałam kilka lat,ale nie wspominam miło.Pracownicy świeccy się nie liczą, są bo muszą być.Robią wszystko, a zasługi przypisują sobie siostry.Jest to bardzo przykre.Na wyjazdy, wyjścia do kina, na lody chodzą siostry ,na zakupy, wywiadówki świeccy.Zdanie dzieci jest ważniejsze niż wychowawcy świeckiego, przekaz informacji dotyczącychdzieci i organizacji beznadziejny, zarobki niższe niż w placówkach świeckichbo bez nocek, premi, nawet wakacyjnego nie ma,Totak w eleganckim, kulturalnym skrócie.
ola 2

Napisano: 08 sie 2015, 11:36

Dziękuje Olu za odpowiedz. A jeszcze mam pytanie jak te siostry dało się z nimi dogadać, czy na każdym kroku utrudniały pracę.
Alicja90

Napisano: 08 sie 2015, 11:47

Panie psycholog to Ty??cały czas nie wiesz co zrobić????
Ludzie odradzają pracę u sióstr.Takie samo mam zdanie.Powody jak wyżej.
Zamiast rostrząsac w kółko to samo poszukaj pracy w szkole albo poradni.Tam jest karta nauczyciela.będziesz miał 100 procent lepiej niż w jakiejkolwiek placówce.
OPT

Napisano: 08 sie 2015, 12:39

Nie nie pani psycholog. Zaczynam od 15 jako wychowawca.
Alicja90

Napisano: 09 sie 2015, 13:28

na samodzielność nie masz co liczyć, wszystko pod dyktando sióstr nawe jakmasię wnuki jak ja to itak ichzdaniem świecki nic nie wiei nieumie sam.Poaodzenia
ola 2

Napisano: 09 sie 2015, 13:44

I teksty sióstr w stylu "Tylko w ciąże umiecie zachodzić".Mam nadzieję,że ciążę masz za sobą Alicjo90.
Katarzynka12

Napisano: 09 sie 2015, 16:53

Wszelkie placówki powinny być świeckie i wolne od religii. Takie jest moje zdanie. Współczuję pracownikom i wychowankom, że muszą to znosić.
Panzer
Stażysta
Posty: 167
Od: 02 lut 2010, 20:03
Zajmuję się:
Lokalizacja: Rivendell, Polska

Napisano: 09 sie 2015, 17:43

To fakt,że zwolnienia z tytułu opieka nad zdrowym lub chorym dzieckiem jest żle postrzegana przez siostry, które żyją w swoim świecie, chcą zrozumienia z naszej strony,ale nas nie próbują rozumieć, mamy być zawsze do ich dyspozycji, o każdej porze dnia , urlop , chorobowe, dzień wolny zawsze w pogotowiu, bo mogą zadzwonić, a nie odebranie telefonu jest wgnich skandalicznym zachowaniem. Natomiast uważam, że instytucje takie powinny być wspomagane przwz siostry a nie prowadzone. Pewne zasady stosowane przez siostry są słuszne, ale niestety tylko niektóre.Ja odpoczywam już drugi rok od sióstr i wierzcie nie nadal nie mogęsię pogodzić z tym, czego tam doświadczyłam, tyle upokorzenia, a wychowankom współczuję.
ola 2

Napisano: 14 sie 2015, 17:19

Mam takie malutkie pytanie czy na te wyjazdy, tak byście jeździli w swoim wolnym czasie ...?
Ewa 1



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 15 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x