rozmawiałem z pracownikiem ośrodka adopcyjnego, skierował sprawę do Sądu i Sąd na I posiedzeniu pozew uznał za nie zasadny ponieważ ustaw, a co za tym idzie nasi wybrańcy zdecydowali że zmiany wprowadzone ustawą są obecnie obowiązującym prawem, było odwołanie gdzie Sąd II instancji potrzymał decyzję wcześniejszą.
Osoba została przy zasadniczym wynagrodzeniu bez dodatków, przez dwa lata pogodziła się z nową rzeczywistością.
dlatego też ja podjąłem decyzję że odpuszczam. nadal pracuje ale jednocześnie szukam pracy w szkole, lecz pomimo mojego dyplomowania nie posiadam kompetencji przedmiotowych, jest szansa na pedagoga ale to tylko szansa
Wszelkie kompetencje to nie problem, można ukończyć podyplomówkę. Gorzej, że Pani JKR zapowiedziała jasno, że nauczyciele pracują za krótko. Dorzucenie do etatu 2 godzin to co najmniej 7% zwolnionych nauczycieli. Żebyś się nie ewakuował do szkoły a tam za chwilę potop. Wykończą nas wszędzie liberały i koniczyny...