Poradnik asystenta cz. II - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 48 z 107    [ Posty: 1063 ]

Napisano: 31 mar 2014, 15:15

nie chodzi podbieranie numeru nadawczego ale AR nie jest instytucją samą w sobie więc ja stosuje kolejność numerów wychodzących w moim przypadku z GOPS. Wszelkie informacje wychodzące są podpisywane przez kierownika. W moim przypadku i sądzę wielu się ze mną zgodzi jest to bezpieczne dla nas:)
~nowy na forum


Napisano: 31 mar 2014, 15:23

tak tak, u mnie też wszystko kierownik podpisuje. Tylko że w moim wykazie archiwalnym pracownicy socjalni wyznaczyli mi numer którym mogę się posługiwać, i tak robię.
poza tym mnie na szkoleniu uczyli, że lepiej mieć swój nr nagłówkowy, niż ten ogólny, bo czasem pisma są bardzo osobiste, i lepiej żeby np jacyś stażyci, praktykanci nie mieli wglądu w tą dokumentację... więc ja jedno wysyłam, a drugie wpinam do teczki, pomijając teczkę korespondencji. u nas tak się da, więc tak robię
~purpura

Napisano: 31 mar 2014, 15:49

mniejsza o numerację

dzisiaj moja klientka zadzwoniła do mnie z informacją, że ona jednak rezygnuje z tych moich przyjazdów do niej, i niech pani nie przyjeżdża... mówię, że nie ma takiej opcji, że skoro pani wyraziła zgodę, to nie może się pani wycofać. ona na to: że w takim razie ona nie wie kiedy się spotkamy, bo przecież ona wraca do pracy, a z mężem czy z córką o czym będę (ja) rozmawiała. Nic nie daję za wygraną.

Skończyłam kurs w Częstochowie, ale teraz patrząc na środowisko widzą, że brakuje mi na tym kursie, takich taktyk, co np w takiej sytuacji? jak zachęcić klienta/rodzinę do współpracy. fajna jest praca na rozwiązaniach, ale jak klient chce ją podjąć. bo po co wymyślać na siłę problemy, które rodzina i tak oleje. To rodzina musi chcieć zmiany, a tu nawet rodzina nie chce gadać o \"pogodzie\". więcej psychologii by się przydało, więcej o alkoholizmie, i etapach, o uzależnieniach, i fazach wychodzenia, o AA, o przemocy psychicznej...

na większość z tych metod pracy na rozwiązaniach rodzina nie idzie, i musisz stać się takim trochę pracownikiem socjalnym bo inaczej nic nie wyegzekwujesz od nich. ale jak pójdę w środowisko niezapowiedziana i zrobię nalot, to mur beton zastanę rodziców nietrzeźwych mocno.

Mam ukończony kurs, mam zaświadczenie o kwalifikacjach zawodowych, a i tak sama teraz wszystkiego uczę się...
nie powiem, że kurs mi niczego nie dał, bo dał, ale teraz kiedy zaczęłam pracę w tym zawodzie, już wiem co chciałabym uzyskać za informacje potrzebne do pracy. i muszę i sądzę że większość z nas musi samodzielnie wyszukiwać informacje, bo na kursy i szkolenia nie stać nas... bo są diabelsko drogie. ja np za swoje szkolenie (150 godz.) dałam więcej niż moja pensja wynosi (pomijam już dojazdy i nocleg, itp.)
AR będzie się mnożyć, ale jak będzie tak drogo jak jest do tej pory to nie będzie nas stać na szkolenie się, a o wsparciu gmin w tym zakresie nie ma co liczyć (dot. większości gmin), bo ich budżety są malutkie.... i koło się zamyka
~purpura

Napisano: 31 mar 2014, 16:16

Uważam, że się mylisz. Czy rodzina ma przydzielonego asystenta sądownie? Jeżeli nie, to może zrezygnować ze wsparcia AR. Nie można nikogo zmusić do współpracy. U mnie jedna rodzina zrezygnowała, nie chcieli współpracować, a więc efektów też nie było.
~edaa

Napisano: 31 mar 2014, 16:41

Co do kontaktu z instytucjami jak np. Poradnia Terapii Uzależnienia, szkoła, itp..oczywiście można i trzeba się kontaktować, telefonicznie, osobiście- To jeden z filarów waszej pracy - czyli Współpraca.( Dlaczego nie zwołujecie spotkań z przedstawicielami innych instytucji w OPS. ?)
Ostatecznie chcąc mieć tę informację ( która was interesuje ) ,zwracacie się pisemnie do instytucji w oparciu o art.15.1 Ustawy o wsparciu rodziny i systemie pieczy zastępczej ust 1)..
pkt 18)...
pkt 19)...
to oczywiste. Podmioty te w myśl art. 15.2- udzielają wam z kolei odpowiedniej pomocy w wykonywaniu zadań.

A po drugie.- edaa ma racje
Nawet jeśli rodzina wyrazi zgodę na współpracę - może z niej zrezygnować. Nie możesz purpura mówić do rodziny \" Nie ma takiej opcji..\" Masz wybór - przepracować to z rodziną i ( to typowa postawa i zachowanie rodzin- w większości przypadków ) lub podjąć kroki prawne ( Twój OPS) zamierzające do złożenia wniosku do Sadu r- o o wgląd w sytuację rodziny i podjęcie odpowiednich zarządzeń opiekuńczych względem rodziców . Wtedy najprawdopodobniej dostaną AR- sądownie - jako oblig.
~emilka

Napisano: 31 mar 2014, 22:50

Witam,

mam pytanie w bardzo przyziemnej sprawie. Zastanawiam się jak inni sobie radzą w takich przypadkach. Wydaje mi się że u rodziny grasują jakieś pasożyty - nie znam się, ale podejrzewam, że świerzb - a rodzina nie ma chęci pójść do lekarza po diagnozę - pracować u nich dalej, narażając się na zarażenie? :(
Miał ktoś może podobne nieprzyjemne doświadczenia?
~Ewelina


Napisano: 01 kwie 2014, 1:07

czy kobieta wnosząca o alimenty na dwójke dzieci (4 i 2 lata) od ojca dzieci (nie są małzeństwem) może równiez wnioskować o alimenty na siebie?? nie pracuje, prawdę mówiąc nie jest nawet zarejestrowana jako os. bezrobotna
proszę o szybką odpowiedź i z góry dziękuję ;)
~asia

Napisano: 01 kwie 2014, 11:32

Mam pytanie do osób, które pracują z przerwami (związanymi z brakiem środków i dofinansowaniem z mpips). Czy rozpoczynając pracę po 5miesięcznej przewie z rodzinami, które już współpracowały z asystentem zakładacie im nowa teczkę i nową dokumentację (zgoda, karta inf dotycząca rodziny) czy kontynuujecie starą?
~asystent99

Napisano: 01 kwie 2014, 11:39

jest kasa z ministerstwa :))))))))))))))))
~olqa



  
Strona 48 z 107    [ Posty: 1063 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x