cyt. \"Lucyna to powiedz, czym się różni opieka nad jednym niepełnosprawnym dzieckiem, a piątką zdrowych? Może takie matki też powinny mieć płacę minimalną i składki...\"
To może ja odpowiem \"czym się różni\"?
Ano tym, że jedno niepełnosprawne dziecko ma się przez całe życie, tylko gabaryty tego dziecka się zmieniają.
A piątka zdrowych? Dorasta, usamodzielnia się i przestaje wymagać opieki 24 godzin na dobę. Nie wspominając o rehabilitacji.
Ja mam dziecko już od lat 35 i będę miała aż do śmierci, mojej albo dziecka. Tylko, kurde, nie mam już babci, która może czasem przypilnować i nie mam już tyle siły żeby wziąć dziecko na ręce, bo waży więcej ode mnie.
A próby zatrudnienia owszem robiłam. Niestety były to krótkie okresy, bo pracodawca mało wyrozumiały był dla niedyspozycyjnej pracownicy, a babcie nie dawały rady z wyrośniętym \"dzieckiem\", które trzeba było przewinąć, nakarmić i zabrać na spacer.