PROTEST przeciwko ustwie o wspieraniu rodzin i pieczy zastępczej - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 111 z 121    [ Posty: 1202 ]

Napisano: 22 lis 2011, 14:37

idalnym byłby świat, w którym ludzie nie wypowiadai się w tematach o których nie maja \"zielonego\" pojęcia, tytusie; że tak powiem - może miałeś jakiś zły sen????
~monika


Napisano: 22 lis 2011, 16:34

Tytusie co masz na myśli pisząc \"normalny dom\"?Dom rodzinny, gdzie wóda leje się strumieniem i lodówka pusta czy rodziny zastępcze których brak?
\"Chory system\"-owszem, pewnie niejednokrotnie jest tak jak opisujesz, ale czyja to wina?Oszczędzajmy dalej na dzieciach, będzie jeszcze weselej.
Dopóki nie znikną patologiczne rodziny (a raczej jest to mało realne) domy dziecka będą funkcjonować. Chyba, że nagle pojawi się mnóstwo kandydatów na rodziny zastępcze i to takich, którzy naprawdę będą chcieli pomóc dzieciakom.
~bella

Napisano: 23 lis 2011, 19:27

Miałem na myśli rodzine zastepcza. Mam 5 piątkę dzieci ktore przebywaly rok czasu w bidulu .
~tytus

Napisano: 23 lis 2011, 20:58

Są bidule w których dba się o dzieci i są takie, gdzie rzeczywistość skrzeczy.W moim dzieci mają całkiem dobrze: doszliśmy do standardów, liczba personelu zatrudniona jest zgodnie z przepisami (co nie oznacza, że zawsze zgodnie z potrzebami),wszelkie badania specjalistyczne i opieka medyczna na bieżąco.Z dzieciakami sporo wychodzimy na różne imprezy, organizujemy też co nieco w naszej placówce.W wielu przypadkach personel sam wychodzi z inicjatywą, ale bywa, że czasami trochę też odpuszczamy, wrzucamy na luz.Specyfika pracy jest na pewno nieco inna, niż w innych placówkach, ponieważ u nas są dzieci od roku do wieku wczesnoszkolnego.
Wszyscy czepiają się placówek, ale nikt nie czepia się beznadziejnych decyzji sądów, przez które dzieci zmuszone są siedzieć w domu dziecka, bo po raz któryś tam daje się matce pijaczce szansę na poprawę (znowu trochę poprzychodzi, potem znajdzie nowego gacha, popiją i na kilka miesięcy zapomni o dzieciaku).Na termin sprawy o pozbawienie władzy rodzicielskiej czeka się po kilka miesięcy, chociaż w tym czasie dzieciak spokojnie mógłby iść do adopcji, bo mamunia nie pojawiła się od urodzenia.Albo sędzia nie pozbawia władzy z zasady, zgodnie z hasłem\"lepsza najgorsza rodzina ,ale biologiczna\".
I to jest w porządku????????
~bella

Napisano: 24 lis 2011, 1:53

Bella, masz rację, system opieki należałoby zmieniać, ale nie na \'\'wariackich papierach\" (patrz: PIECZA), ale spokojnie, z rozwagą słuchając grona ludzi zorientowanych w temacie. Piszę tylko o systemie opieki, ale trzeba by zacząć od kryzysu na świecie, itd. itd. Bieda i bezrobocie, rozwarstwienie społeczeństwa, rozleniwiająca polityka pomocy bezrobotnym (dająca ryby a nie wędkę) też jest przyczyną tworzenia rodzin zagrożonych patologią (ogólnie mówiąc).
Tylko \"musnąłem\" temat, ponieważ to jest diabelnie złożona kwestia. Ale powinno się powoli, ale systematycznie doprowadzać do naprawy poszczególnych \"kulejących\" składników tego PROBLEMU. Najłatwiej jest jednak rzucić parę nośnych haseł: \"zamknąć bidule\" i sprawa niby już jest załatwiona?
~Wojtek

Napisano: 24 lis 2011, 11:22

A znacie nowe określenie asystenta rodziny????
To taki dochodzący pan,nowy facio,partner naszych mamusiek, co to wypije,pomoże w jakiejś sprawie,głos zabierze,pomieszka wspólnie,na czarno popracuje i się dorzuci i zmajstruje kolejnego dzieciaka.
~??

Napisano: 24 lis 2011, 11:23

Acha no i w wychowaniu dzieci pomoże które jeszcze nie odebrane albo zwolnione z bidula.
~??

Napisano: 24 lis 2011, 11:30

zazdrość
~ale jaja

Napisano: 25 lis 2011, 11:30

REALIZM
~e




  
Strona 111 z 121    [ Posty: 1202 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x