Przeciek z MPiPS - Świadczenia rodzinne

  
Strona 5 z 12    [ Posty: 116 ]

Napisano: 28 lut 2015, 14:15

Dlaczego tylko w grupie dorosłych a nie takze w dzieciach?
Bardziej szkoda 520 niż 1200?
m&m


Napisano: 28 lut 2015, 18:34

Narażę się zapewne wielu tu bywającym ale co tam. Pracuję w świadczeniach od 2004r. Widzę co się dzieje i moje zdanie jest następujące.
W obecnym stanie prawnym najbardziej poszkodowani są uczciwi opiekunowie na prawdę niepełnosprawnych osób. Nie ważne, dorosłych czy dzieci. Mam u siebie łącznie prawie 140 świadczeń opiekuńczych I śmiało stwierdzam, ze połowa nie powinna ich otrzymywać. Zarówno wśród dorosłych niepełnosprawnych, jak i niepełnosprawnych dzieci są tacy, którzy znakomicie radzą sobie bez pomocy osób trzecich. Cóż nie jestem lekarzem i to nie ja wydałam im orzeczenia. Nie wiem na jakiej zasadzie je otrzymali. Jedynym słusznym i najbardziej sprawiedliwym sposobem wyjścia z tej sytuacji będzie wprowadzenie skalowania. Przykro mi to mówić, ale aby miało to na prawdę pożądany efekt, wszystkie dotychczasowe decyzje powinny wygasnąć, podobnie jak te z czerwcu 2014. Ponowne wnioski i ponowne ustalanie prawa do świadczenia dla wszystkich na tej samej zasadzie.
Mam kilkanaście "dzieci" ze znacznym na stałe w wieku 24 - 36 lat. Różne schorzenia. Brak dłoni, wada słuchu, wzroku, cukrzyca, itp. lżejsze schorzenia, na które te dzieci dawno temu otrzymali znaczne stopnie na stałe. Dziś funkcjonują samodzielnie, nie mniej sprawnie niż zdrowe dzieci. Mają rodziny, pracują, itp. Matki, ojcowie świadczenie przyznane na stałe, A jakże. To nie jest sprawiedliwe.
Mam również sporą grupę dorosłych niepełnosprawnych, śmiem twierdzić w lepszej od mojej kondycji.
Druga połowa niepełnosprawnych to na prawdę osoby, które nie mogą funkcjonować bez pomocy osób innych. Osoby, przy których niekiedy opiekun. nie może sobie pozwolić nawet na pójście do toalety. Gdzie Bogu dziękują, jak choć raz w tygodniu ktoś z rodziny na pół dnia ich odciąży, by mogli zwyczajnie "wyjść do ludzi". By mogli przez chwilę pobyć z "normalnymi" ( sami tak mówią) by do końca nie zwariować.
Jak mam im patrzeć w oczy wiedząc, że za ścianą jest matka dziecka z cukrzycą, które właśnie ze znajomymi wyjechało nad morze, której za chwilę za nic zrobię przelew na 1200 zł. Jak mam im patrzeć w oczy wiedząc, że po drugiej stronie ulicy jest wnuczek, który dostaje 520 zł co miesiąc, a któremu to babcia gacie i skarpetki wypierze, gdy ten w tym czasie z kumplami piwo pod sklepem łoi.
Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził, mawiała moja babcia, ale to "prawo", które funkcjonuje na dzisiaj a dzieli niepełnosprawnych w sposób bardzo podły jest bardzo do dupy.
..... mam szczęście, jestem człowiekiem......
Sipera
Awatar użytkownika
Starszy referent
Posty: 635
Od: 15 kwie 2014, 8:47
Zajmuję się: ŚR, SW, DS, Za życiem, czyste powietrze, DM i DE, i wszystko co się z tym wiąże włącznie z wydawaniem decyzji, sporządzaniem list wypłat i sprawozdań

Napisano: 28 lut 2015, 19:32

Widzisz Sipera racji na pewno dużo masz jak i sprawdzone informacje posiadasz, tylko tu problem leży w sposobie załatwiania spraw. Już w 2013r. robiąc duże cięcia w dostępności do świadczeń powoływano się na wyłudzanie świadczeń wskazując na wnuka, mija prawie 2 lata a w tej sprawie nic się nie zmieniło, nie ma nawet zachowanej kolejności alimentacyjnej, ba nawet jest komunikat, że prawo uzyskuje ten kto szybszy ja nie mam nic przeciwko wnukom, ale czy przez tak luźną dostępność do świadczeń nie chce ukryć się problemu bezrobocia u młodych. To samo z wydłużeniem wieku emerytalnego, przy którym wymiana pokoleniowa nie zostaje zachowana pojawia się problem osób starszych i opieki nad nimi i tu świetnie sprawdziła się opieka osób z wieku 50+, ale tych spraw będzie przybywać, społeczeństwo się starzeje, ludzie żyją dłużej i opieki będą potrzebować. I jeszcze sprawa socjalna, ograniczenie dostępności do świadczeń ze względu na kryterium dochodowe spowoduje, że wielu opiekunów będzie sprawowało opiekę nad niepełnosprawnymi krewnymi i sami będą zdani na łaskę bliskich w sensie ekonomicznym. Zmiany może i potrzebne są, ale czy wszystko jest przygotowane do tych zmian, czy po prostu nie pozbawi się iluś opiekunów świadczeń i nie pozostawi ich samych sobie.
wwo

Napisano: 28 lut 2015, 19:48

Sipiera jak dobrze zauważyłaś nie jesteś lekarzem więc nie pieprz głupot,że taka czy taka choroba się kwalifikuje do świadczeń czy nie bo widzę ,że za przeproszeniem gówno rozumiesz .
xvc

Napisano: 28 lut 2015, 20:20

xvc pisze:Sipiera jak dobrze zauważyłaś nie jesteś lekarzem więc nie pieprz głupot,że taka czy taka choroba się kwalifikuje do świadczeń czy nie bo widzę ,że za przeproszeniem gówno rozumiesz .
WNUCZEK SIĘ OBURZYŁ-A DO ROBOTY LENIU NIEROBIE JEDEN :twisted: -SIPIERA MÓWI ŚWIĘTE SŁOWA!!! PRACUJE W ŚWIADCZENIACH TO WIE NAJLEPIEJ.
lolek

Napisano: 28 lut 2015, 20:35

xvc pisze:Sipiera jak dobrze zauważyłaś nie jesteś lekarzem więc nie pieprz głupot,że taka czy taka choroba się kwalifikuje do świadczeń czy nie bo widzę ,że za przeproszeniem gówno rozumiesz .
Oj masz problemy ze wzrokiem, masz, skoro "widzisz że gówno rozumiem". Rozumiem więcej niż ci się wydaje. Siedzę w tym na co dzień. Bystry, też widzi, ze to co się dzieje nie jest normalne. A oburzać się może tylko ten co kombinuje lub ma klapki na oczach. Ty naprawdę uważasz, ze świadczenie należy się wszystkim jak leci?
Że dzieciak, na którego jest pobierane świadczenie a SAM się umyje, ubierze, nakarmi, podetrze, pójdzie na imprezy, pojedzie na wczasy, to to samo co dzieciak leżący, nie rozumiejący co się wokół niego dzieje, skazany na wieczne cierpienie to to samo?
Że matka, ojciec, babcia, dziadek opierająca całą rodzinę, sprzątająca plony z pola, karmiąca stado krów to to samo co wyżej wymieniani, leżący po wylewach, udarach itp. skazani na łaskę czy niełaskę bliskich z rodziny.
Nooo gratuluję poczucia humoru.
..... mam szczęście, jestem człowiekiem......
Sipera
Awatar użytkownika
Starszy referent
Posty: 635
Od: 15 kwie 2014, 8:47
Zajmuję się: ŚR, SW, DS, Za życiem, czyste powietrze, DM i DE, i wszystko co się z tym wiąże włącznie z wydawaniem decyzji, sporządzaniem list wypłat i sprawozdań

Napisano: 28 lut 2015, 20:41

nie wnuczek idioto, tylko wiem co znaczy choroba, i czasami spojrzeć na człowieka nie zauważysz, że jest bardzo chory.
xvc

Napisano: 28 lut 2015, 22:28

Choroba chorobie nierówna.
Jeden chory może byc niesamodzielny i w niektórych sytuacjach może byc nie widac ani jego choroby ani też jego niesamodzielności. Po drugim moze byc widać.
Niektórzy mogą byc bardzo chorzy i tej choroby może byc nie widać, a może tez być i w jakims stopniu widać, ale niekoniecznie ta ich choroba moze sprawiać, że sa niesamodzielni i wymagają opieki drugiej osoby. Mam sąsiadów ze znacznym stopniem i wiem jak to może wyglądać. Że przy znacznym stopniu mogą zając sie wnukami, i lekkie prace w domu zrobić oraz koło domu.
m&m

Napisano: 01 mar 2015, 0:51

sipera- bardzo madrze,logicznie i merytorycznie to ujelas,wszyscy wiedza ze ten przyslowiowy wnuczek to tylko pretekst byl,w dodatku do dnia dzisiejszego nie wyjasniony.ZGADZAM SIE z Toba w zupelnosci ze WSZYSTKIE ORZECZENIA bez wyjatku dorosli czy dzieci winny byc POWYGASZANE i tak jak napisalas JEDNA USTAWA-JEDNO SP DLA WSZYSTKICH -tych ktorzy zostana w systemie,zrobi sie sito i pseldo opiekunowie dorosli i dzieci wypadna,bo zaloze sie ze tyle samo jak nie wiecej oszustow jest po str dzieci.INNA kwestia to jak podnioslas fakt w jaki sposob gro sprawnych dzieci i doroslych tez nabylo orzeczenia na stale i w stopniu znacznym???????????Moj podopieczny jest NAJCIEZSZYM STANEM Z MOZLIWYCH BO WEGETATYWNYM nie rusza sie, nie widzi, nie wykonuje zadnych ruchow, bo porazenie czterokonczynowe i ma srane orzeczenia na 3-4 lata,a inni ruszaja sie sami jedza i wogole i maja na stale????????????? waruje przy chorym 24/h w dzien i nocy nie wychodze nie mam zadnych radosci od 17 lat w samotnosci opiekuje sie i mam poczucie OGROMNEJ NIESPRAWIEDLIWOSCI-MASZ 100%RACJI sipera -tylko co mozemy z tym zrobic
duma

Napisano: 01 mar 2015, 10:52

Niestety duma ,niestety pobożne Nasze życzenia.Opiekunów dorosłych wzięła w kleszcze klika pseudo opiekunów i z uporem osła przekłamują,że świadczenia czy zasiłki należą się za rezygnację z pracy,a nie za prawdziwą opiekę.Przecież takie twierdzenie od razu wskazuje kim są ci ludzie.To pasożyty żerujące na nieszczęściu takich osób jak Ty, tragiczne jest to,że rządzący o tym wiedzą,a nic z tym nie robią. Nie ma sprawiedliwości i nie będzie :oops: .
krystian



  
Strona 5 z 12    [ Posty: 116 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x