PRZYMUSOWE LECZENIE - Uzależnienia, Bezdomność

  
Strona 2 z 3    [ Posty: 28 ]

Napisano: 13 maja 2008, 22:50

W naszym prawie nie ma leczenia przmusowego.To tylko straszak dla niezorientowanych.kuratorzy z reguły sami nie chcą załatwiać terapi.Alkoholik nowet z terapi zamkniętej może wyjsć kiedy chce.Trzeżwienie zależy tak naprawdę od samego alkoholika i siły wyższej .A urzednicy są z reguły laikami Racje ma anka
~ewa


Napisano: 13 maja 2008, 22:50

W naszym prawie nie ma leczenia przmusowego.To tylko straszak dla niezorientowanych.kuratorzy z reguły sami nie chcą załatwiać terapi.Alkoholik nowet z terapi zamkniętej może wyjsć kiedy chce.Trzeżwienie zależy tak naprawdę od samego alkoholika i siły wyższej .A urzednicy są z reguły laikami Racje ma anka
~ewa

Napisano: 13 maja 2008, 22:50

W naszym prawie nie ma leczenia przmusowego.To tylko straszak dla niezorientowanych.kuratorzy z reguły sami nie chcą załatwiać terapi.Alkoholik nowet z terapi zamkniętej może wyjsć kiedy chce.Trzeżwienie zależy tak naprawdę od samego alkoholika i siły wyższej .A urzednicy są z reguły laikami Racje ma anka
~ewa

Napisano: 13 maja 2008, 22:50

W naszym prawie nie ma leczenia przmusowego.To tylko straszak dla niezorientowanych.kuratorzy z reguły sami nie chcą załatwiać terapi.Alkoholik nowet z terapi zamkniętej może wyjsć kiedy chce.Trzeżwienie zależy tak naprawdę od samego alkoholika i siły wyższej .A urzednicy są z reguły laikami Racje ma anka
~ewa

Napisano: 13 maja 2008, 22:50

W naszym prawie nie ma leczenia przmusowego.To tylko straszak dla niezorientowanych.kuratorzy z reguły sami nie chcą załatwiać terapi.Alkoholik nowet z terapi zamkniętej może wyjsć kiedy chce.Trzeżwienie zależy tak naprawdę od samego alkoholika i siły wyższej .A urzednicy są z reguły laikami Racje ma anka
~ewa

Napisano: 13 maja 2008, 22:51

W naszym prawie nie ma leczenia przmusowego.To tylko straszak dla niezorientowanych.kuratorzy z reguły sami nie chcą załatwiać terapi.Alkoholik nowet z terapi zamkniętej może wyjsć kiedy chce.Trzeżwienie zależy tak naprawdę od samego alkoholika i siły wyższej .A urzednicy są z reguły laikami Racje ma anka
~ewa

Napisano: 13 maja 2008, 22:51

W naszym prawie nie ma leczenia przmusowego.To tylko straszak dla niezorientowanych.kuratorzy z reguły sami nie chcą załatwiać terapi.Alkoholik nowet z terapi zamkniętej może wyjsć kiedy chce.Trzeżwienie zależy tak naprawdę od samego alkoholika i siły wyższej .A urzednicy są z reguły laikami Racje ma anka
~ewa

Napisano: 18 maja 2008, 20:54

alkoholik to tchórz???ma dokładnie takie same uczucia jak osoba wspóluzależniona...boi się ...ale życie z nim to nie bajka a nasze prawo to wielka dziura..przymusowe leczenie- zawsze najpierw niestacjonarne- dla tych co nie widzą problemu-dla picu..ile jest zmian postanowień na stacjonarne?? w ilu miejscowościach nie ma poradni ??a sad postanawia...nie wyznaczając placówki, nie nakładając nadzoru kuratora..szkoda gada...przymus??policja - na zasadzie taxi zawiezie Pana do ośrodka a ten po przyjeciu ...opuści miejsce lecznictwa odwykowego...a moze byc inaczej..mozna byłoby zasadzac - kara pozbawienia wolności albo leczenie
~goja

Napisano: 23 maja 2008, 13:23

kurde jak czytam to aż się boje właśnie mam pisać podanie o skierowanie na przymusowe leczenia brata mamy mieszka z dzadkiem i nie jest wesoło ale nam chodzi o to aby uratować mu żeycie to był podobno fajny i bardzo wrażliwy człowiek zanim dopadł go alkohol. Ja mam nadzieje zobaczymy ale jakoś walczyć należy nie można się poddawać
~basia

Napisano: 03 cze 2008, 12:51

Mam ojca alkoholika który doprowadził moją mamę do depresji .Z jednej strony żal mi go zaś z drugiej nienawidzę pijaka .Spi w piwnicy mojego bloku ,dodam że mieszkał z mamą na wsi ale znudziło mu się ciągłe suszenie głowy i teraz jest wolny .Nie pracuje z 15 lat jest na utrzymaniu mamy ,a ona ma najniższą rentę około 450 zł,Piszecie o komisji rozwiązywania problemów alkoholowych ze tam nalezy złożyć wniosek ,martwi mnie to że nie przebywa w miejscu zamieszkania i w razie wezwania napewno się nie wstawi .Nie wiem czy ten wniosek mam mieć już przygotowa ny czy pracownik placówki mi pomoże go napisać ,Może ktos zna numer zaufania gdzie mogę uzyskać porade ,
dziękuje
~janina


  
Strona 2 z 3    [ Posty: 28 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x