sprzeciw wobec przyjecia zmian w ustawie o przeciwdziałaniu przemocy - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 10 z 14    [ Posty: 135 ]

Napisano: 07 mar 2010, 14:30

To pytanie powyżej, chyba nie jest do mnie?
Z tego co widzę do tablicy wywołano Łukasza.
Andrzej


Napisano: 07 mar 2010, 14:37

sorry Andzrzej - to było do łukasza

Łukasz
i jeszcze coś

mam ponad 40 lat, od prawie 20 żyję w wolnym związku - konkubinacie - mamy 3 wspaniałych dziecin i czy jesteśmy wg twojego widzenie źródłem patologii i przemocy, które zdarza się tylko w takim związku?
A co do definicji rodziny - w pomocy społecznej obowiązują definicje z ustawy - nic na to nie poradzisz (a o pom.społ.tu mówimy)
facet + facet - wspólnie mieszkający i gospodarujący = rodzina

kobieta + kobieta - wspólnie mieszkające i gospodarujące = rodzina

i pytam co masz do konkubinatów?
~@X

Napisano: 07 mar 2010, 15:18

Mam pytanie czy pracownicy socjalni maja przeprowadzane jakieś psychotesty czy cos w tym rodzaju ?
~aneta

Napisano: 07 mar 2010, 16:21

aneto - nie
~et

Napisano: 07 mar 2010, 16:42

aneto
i nie maja superwizji - zostaną z problemem sami a na drugi dzień pójdą do pracy.
I nikt im nie pomoże a jeszcze dowali, że np. popełnili błąd w ocenie sytuacji.
~@X

Napisano: 07 mar 2010, 16:53

@X

Nigdzie nie napisałem, że przemoc czy patologia jest wyłacznie udziałem konkubinatów. To po pierwsze
Po drugie, zapytanie było uprzednio o to czy nie lubię konkubinatów - to nie jest zagadnienie do rozpatrywania w kategorich lubię - nie lubię.
Po trzecie - to, że ustawa o pom. społ. definiuje sobie rodzinę w atki, a nie inny sposób - to problem ustawy a nie mój. Poczytaj sobie kodeks rodzinny i opiekuńczy. Chciał nie chciał - zawsze jest to prawo rzędu wyższego wobec ustawy o pom. społ. Chociaż i tam są wg mnie pewne błedne odniesienia jeśli chodzi o wyjaśnienie czym jest rodzina. W każdym razie rodzina powstaje przez zawarcie małżeństwa. Poza tym z tego co się orientuję, to nie ma zdefiniowanej nigdzie wspólnoty konkubinackiej, tzn. nie jest to związek powstający w sposób uregulowany normami prawnymi.


tolerancja - tolerancja jest tylko wtedy, gdy Tobie się ustapi, ale jeśli Ty musisz utaąpić to wówczas jest przemoc?.

Poza tym z racjonalnego punktu widzenia nie ma wielu prawd. Prawda jest jedna - to jest obektywne. Może być wiele racji i wielu ich wyznawców, ale prawda jest jedna. Rozumiem, ze gdzieś poczułaś się zraniona. To, że nie robię krzywdy innym nie znaczy, że dam zrobić krzywdę sobie. To chyba tez proste.
~Łukasz

Napisano: 07 mar 2010, 17:02

Może przyjdą następni napiszą nowe prawo i będzie nowa prawda - jedna, jedyna prawda.
Prawda prawna jest pisana dla ludzi i może być zmieniona przez ludzi.
~mar

Napisano: 07 mar 2010, 17:15

@X
fajnie, a raczej pięknie, że macie dzieci. Niech wam się zdrowo fizycznie i moralnie chowają.
A to, że w konkubinacie to bardziej wasza sprawa - nie moja, choć oczywiście ja nie udaję, że to jest wg mnie właściwe.
Wg mnie rodzina opiera się na małżeństwie w sensie związku sakramentalnego. To nie jest wyłącznie jakaś domena katolicyzmu. W prawosławiu też tak jest. Małżeństwo nie jest to zwykła umowa cywilnoprawna. Tyle, że to już kwestia światopoglądu w ogóle.
Moim zdaniem dobro wspólne w rodzinie w ten sposób pojętej opiera się na wartościach uniwersalnych, naturalnych, pierwotnych do wartości pozytywnych, a więc - ad vocem - opartych na prawie stanowionym. Kiedyś prawo stanowione, które nie znajdowało uzasadnienia w prawie naturalnym w ogóle nie było uznawane za prawo. No, ale teraz mamy tak światłych prawodawców, że dostajemy takie ustawy jak ta o przeciwdziałaniu przemocy.
Konkubinat wg mnie niesie większe ograniczenia w perspektywie trwałości związku niż małżeństwo. Możesz się z tym nie zgodzić, ale ja też mogę się nie zgodzić z pewnymi błędami antropologicznymi.
Może dość zaskakujaco skończyłem, ale faktem jest, że nasze dywagacje mają swoje korzenie w spojrzeniu na człowieka jako człowieka w ogóle.
~Łukasz

Napisano: 07 mar 2010, 17:16

mar
co ty piszesz?
prawda jest niezależna od tego co kto pisze!!!
~Łukasz

Napisano: 07 mar 2010, 17:32

Witam!:)Szanowni Państwo chciałabym prosić o pomoc w napisaniu pracy mgr, pomoc ta miałaby polegać na wypełnieniu ankiety dotyczącej Stresu zawodowego pracowników socjalnych. Wypełnienie tej ankiety zajmuje 7 minut. Ankieta ma na celu zobrazowanie sytuacji w jakiej znajdują się pracownicy socjalni w Polsce. Posłuży ona tylko i wyłącznie do celów badawczych! Doskonale zdaję sobie sprawę, że możecie Państwo odebrać ten apel jako pospolite zawracanie głowy przy i tak dużym natłoku obowiązków, aczkolwiek dzięki Wam będę miała możliwość obrony we wcześniejszym terminie:) Z góry dziękuję i osoby zainteresowane proszę o przesłanie swojego maila w celu zwrotnego odesłania ankiety na adres [email protected]
pozdrawiam
daga1106
Praktykant
Posty: 1
Od: 01 mar 2010, 15:35
Zajmuję się:
Lokalizacja: lublin, polska



  
Strona 10 z 14    [ Posty: 135 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x