Napisano: 28 sie 2015, 21:54
pierwszy artykuł:
"Polak Jacek S. był jednym z terrorystów, którzy dokonali samobójczego zamachu na rafinerię w Iraku w czerwcu tego roku. W wyniku ataku zginęło 11 osób, a 27 zostało rannych."
Nie wzrusza cię to. To tylko 11 osób...
drugi:
"ABW prowadzi śledztwo dotyczące funkcjonowania na terenie Polski komórki wsparcia logistycznego tzw. Państwa Islamskiego - wynika z raportu ABW, do którego dotarła PAP. Wyjaśniana jest także sprawa udziału obywateli Polski w walkach w Syrii".
obecność zwyrodnialców też cię nie wzrusza. Niech mordują i u nas.
trzeci:
"Islamiści z Niemiec śpieszą do Syrii i przyłączają się do rebeliantów, by walczyć z reżimem Baszara al-Asada. Czy wrócą zradykalizowani i gotowi do siania terroru w Europie?
70-stronicowy raport w tej sprawie sporządził Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV). Do opatrzonego klauzulą tajności dokumentu dotarli dziennikarze magazynu „Der Spiegel”. Problem przeanalizowała też reporterka radia NDR, Carolin Fromm. „Islamiści z Niemiec to przeważnie ludzie młodzi. Wielu ma zaledwie 18-19 lat”, wyjaśnia dziennikarka. Niektórzy udzielali się wcześniej w organizacjach młodzieży muzułmańskiej w Hamburgu. Z innymi nawiązali kontakt werbownicy islamskiej organizacji Hizb at-Tahrir, zdelegalizowanej w Niemczech, lecz działającej w podziemiu. Część chce tylko przeżyć przygodę. Inni jednak gotowi są umrzeć w świętej wojnie.
Według raportu BfV, już znajduje się w Syrii lub zmierza tam ok. 200 muzułmańskich ekstremistów z Niemiec. Ponad połowa ma obywatelstwo RFN. Większość pochodzi z rodzin islamskich imigrantów, ale niektórzy są rdzennymi Niemcami, konwertytami. Dla tych ochotników rebelianci utworzyli w północnej Syrii punkt zbiorczy, tzw. obóz niemiecki (german camp). Tam przybysze są formowani w oddziały i być może szkoleni w posługiwaniu się bronią. Ochotnicy z Niemiec pochodzą przeważnie z ludnej Nadrenii Północnej-Westfalii, gdzie mieszka znaczna część społeczności muzułmańskiej RFN. Inni są z Hesji, Bawarii, Berlina, kilkunastu z Hamburga".
Fajnie jest mieć takiego sąsiada...
czwarty:
"Chociaż czołowe media przedstawiają terrorystów ISIS (Państwa Islamskiego) jako nieporadną, niedozbrojoną i zacofaną technologicznie grupę, ta potrafi doskonale wpłynąć na nowych rekrutów z państw zachodnich. Do tego celu organizacja wykorzystuje już nie tylko tworzone po angielsku „reklamówki”, ale również gry komputerowe".
"Około 100 tysięcy bojowników – na tyle szacuje się aktualnie siły ISIS. To tyle, ile liczą siły Wojska Polskiego. "
niech sobie będą u nas i rekrutują.... Byle nie na Litwie