a ja wróce do tematu
dotyczy w zasadzie przedłuzenia / lub nie /pobytu w pow
Dyrektor w tym stanie rzeczy jaki opisze twierdzi że dalej ma wychowanka na stanie, że placi za niego do mowu.
A rzecz ma sie tak. Chłopak trafil do nas (POW) w 2005 r . W 2010 r zostal skierowany przez sad do MOW. Z uwagi na zachowanie, kilka rzay zmienil placówke. Nb ja byłem jego opiekunem prawnym.
w styczniu 2014 r chłopak konczy 18 lat, ale w MOW kontynuuje nauke z kl. I zawodówki. Bardzo chce wyjśc z MOW, przygotowuje z tamtymi wychowawcami program usamodzielnienia, sa pisane pisma do burmistrza o mieszkanie, ale tuż przed 18 -stką chlopak ulega propozycjom wychowawców i jest sklonny przedłuzyć poyt w MOW do ukończenia przynajmniej kl. I
Jest wystosowany wniosek do sadu, sad kieruje do nas pismo abysmy opisali na jakim etapie jest jego przygotowanie do isamodzielnienia oraz zajeli stanowisko w przedmiocie przedłuzenia jego pobytu w MOW do końca roku szkolnego.
Odpowiadamy na pismo sadu , a co do propozycji przedłuzenia pobytu - akceptujemy przedłuzenie pobytu w MOWie.
Nikt i nic nie wskazywalo na to aby ktokolwiek podnosił myśl o umozliwieniu pobytu w POW po uzyskaniu pełnoletności
Sad wydał postanowienie o przedłuzeniu pobytu w MOW do konca roku szkolnego. Po ukończeniu 18 rz sad wezwał mnie do zwrotu zaświadczenia o opiekuństwie prawnym.
Chlopak pełnoletni z przedluzonym pobytem w MOWie.
Nie skladal podania do POW o przedluzeniu pobytu, w postanowieniu sadu tez o tym mowy nie ma.
Dyrektor tweierdzi że musi mieć go na stanie , bo to automat, bo jak jest przedłuzony pobyt w MOW to AUTOMATYCZNIE w POW................czy to aby nie bzdura?
Mariuszu,
w opisanym przez Ciebie przypadku wg. mnie żadnego \"automatu\" nie powinno być.
Sądy wręcz stoją na stanowisku, że nie mogą decydować o umorzeniu postanowienia w sprawie opiekunczej gdy dzieciaczek trafi do MOW (wtedy moglibyśmy skreslać z listy), bo w pow i w MOW jest na podstawie dwóch różnych ustaw i trybów postepowania. Zatem wnioskuję, że Twój dyr raczej sie myli w tej sprawie, bo np. ktoś mu błędnie doradził.
Wychowanek może przeciez opuścić pow po ukończeniu 18 lat na swój wniosek już w dniu urodzin, więc nie ma tu mowy o jakimś \"automacie\".
To raczej MOW wolałby, aby chłopiec był jednocześnie w placówce bo odpada problem ponoszenia kosztów odzieży, leków, wyżywienia, przyborów szkolnych, itp. Gdy chłopiec opuści pow to w/w koszty musiałby opiekun prawny lub powiat, z którego chłopiec jest; a gdy jest w pow to problemu ponoszenia kosztów nie ma
Dzięki, link otworzyłem. Szkoda, że biuro Rzecz. Praw Dziecka wrzuca do jednego \"worka\" MOW i Zakład Poprawczy - to na pewno inny resort i placówki
Pozdr.
od mojego dyra tego sie nie dowiem.. hi hi
ale...cz nie jest tak ze za pelnoletniego ktory pozodtaje w POW dluzrj dyro dalej birze kase. chlopaj nie pisal o przedkuzenie pobytu ,, sle dyro moze go ujawnic, ,,jakoby,, dalej byl na stanie.
tak sobie mysle, ze sprawa wyjasnilaby sie, gdyby, hipotetycznie, chlopak znalazl szkole na miejscu u nas , zechcial albo opuscil MOW, i sie wprowadzil do POW, bo niby jest na stanie i lozko ma
wklej jeszcze raz
od mojego dyr. tego się nie dowiem.. hi hi , ale….
czy nie jest tak, że za pełnoletniego który pozostaje w POW dłużej dyr. dalej bierze kasę. chłopak nie pisał o przedłużenie pobytu ,, ale dyr. może go ujawnić, „jakoby” dalej był na stanie.
Tak sobie myślę, ze sprawa wyjaśniłaby się gdyby, hipotetycznie, chłopak znalazł szkole na miejscu u nas , zechciał albo opuścił MOW, i się wprowadził do POW, bo niby jest na stanie i łóżko ma
Mariuszu,
tu muszę zaprotestować - twój dyrek \"nie bierze za chłopaka kasy\" tylko powiat płaci za wychowanka. Dyrek nic tu nie musi udawać, ukrywać, itp.
Czy chłopak odejdzie po 18-tce z pow czy jeszcze nie to decyzja dyrektora na podstawie wniosku zespołu ds. okresowej oceny sytuacji dziecka i założeń planu usamodzielnienia. Pozostanie w pow czy odejście z pow nie odbywa się z \"automatu\". Formalnie, oczywiście musi też złożyć wniosek o pozostanie lub o odejście.
Pozd
I jeszcze jedno, przed 1.01.2012 r pewnie trzeba było nieco \"naciągnąć\" przepisy, a dziś na określonych warunkach \"dzieciaczek\" może (ale nie musi) przebywać w p.o.w. nawet do 25 r.ż; to rozwiązanie jest akurat pozytywnym zapisem w Ustawie \"o pieczy\".
Pozdr.