wykorzystywanie czasu pracy przez pracownika socjalnego - HYdE PaRK

  
Strona 5 z 6    [ Posty: 56 ]

Napisano: 02 mar 2013, 1:46

Nie zapomnij dodać, że w okresie podań, wywiadów, decyzji na wyżywienie siedzi się darmowo po godzinach by zdążyć w terminie.
~!!


Napisano: 02 mar 2013, 9:11

Bla bla bla.
SKoro tak to czemu nie chcecie dokładnej ewidencji - dostalibyście nbadgodziny??
~obiektywny

Napisano: 02 mar 2013, 12:34

Tej dokładnej ewidencji nie chce również dyrekcja. Dlaczego?
~an

Napisano: 02 mar 2013, 17:09

Nie chcemy ewidencji, bo to kolejna robota z cyklu tych \"żeby komuś coś udowodnić\". Bez sensu - np. nie pojadę na wywiad, albo interwencję bo ... muszę uzupełniać ewidencję czasu pracy. Jeżeli chodzi o nadgodziny to przez kilkanaście lat pracy sporo się tego uzbierało - do tego wystarczy rejestr nadgodzin, ale i tak raczej nadgodzin się nie wybiera, bo nie ma kiedy (no chyba, że jakaś sprawa niespodziewana i pilna typu wizyta u lekarza). Nawet termin urlopu dostosowuje się do określonych zadań w pracy np. sprawozdania, szkolenia, sprawy sądowe itp., itd.
Jeszcze jedno - zauważcie ile osób stara się znaleźć odpowiedź na problemy zawodowe chociażby na tym forum po godzinach pracy, często w nocy.
Trzeba w tym \"siedzieć\", żeby oceniać i pamiętać, żeby nie generalizować.
~Mila

Napisano: 03 mar 2013, 12:26

- swój teren ( na dzień 28.02.2013 79 środowisk)
- przewodniczenie ZI
- zastępstwo kierownika ( włącznie z podpisywaniem decyzji)
- pomaganie koleżankom i kolegom ( współpracownikom)
- praca przy projekcie systemowym
- pisanie projektów i programów pomocowych

coraz więcej zadań i obowiązków a pensja pozostaje w miejscu,są momenty, kiedy autentycznie nie ma czasu na kawę, choćby wtedy kiedy wracasz z terenu, a tu czeka kolejka klientów, są też chwile wolne ( tych brakuje ) kiedy możesz usiąść i porozmawiać z kolezanką normalnie o \" życiu\"
- jesteśmy tylko ludźmi a nie robotami.......
praca w pomocy spolecznej to nie praca na akord!!!!!
dodam, że czas pracy jest ewidencjonowany, nikt nie robi z tego problemu. Ja też muszę swój urlop dostosować do potrzeb zakładu, pracodawcy i współpracowników
Kasia
~Kasia
VIP
Posty: 2001
Od: 29 mar 2007, 16:54
Zajmuję się:
Lokalizacja: Ryczywół, Polska

Napisano: 03 mar 2013, 12:37

Powinniśmy być rozliczni tak jak kuratorzy sądowi. Liczy się właściwie wykonana robota, a nie papierologia na temat tej roboty.
~an

Napisano: 03 mar 2013, 14:23

\"choćby wtedy kiedy wracasz z terenu, a tu czeka kolejka klientów, są też chwile wolne ( tych brakuje ) kiedy możesz usiąść i porozmawiać z kolezanką normalnie o \" życiu\" \" - Ty sobie jaja robisz? A jakbys u prywaciarza pracowała to miałabyś czas na \"pogaduchy\" o Avonie??
~klient

Napisano: 03 mar 2013, 14:56

Czy sądzisz, że np. w korporacji ludzie ze sobą o niczym nie rozmawiają, tylko wymieniają uwagi na temat pracy, albo sprzedawczynie w sklepie jak nie ma klientów to stoją i milczą???????????? Nawet w biedronce czasem pogadają o głupotach.
~an

Napisano: 03 mar 2013, 15:04

pogadać o życiu choćby po to,żeby takim jak ty kliencie pomóc, życie to również rozmowa nt. rozwiązywania problemów drugiego człowieka:
Kasia
~Kasia
VIP
Posty: 2001
Od: 29 mar 2007, 16:54
Zajmuję się:
Lokalizacja: Ryczywół, Polska

Napisano: 03 mar 2013, 18:16

Ale problem widocznie jest. Za państwowe pieniądze marnotrawicie czas...
~obiektywny



  
Strona 5 z 6    [ Posty: 56 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x