Leonie dzieci to nie problem. Skorzystajmy z doświadczeń innych krajów. 10.000 dzieci rocznie trafiało do niedawna z Rosji do rodzin adopcyjnych USA. Rosjanie mają jeszcze 600 000 sierot, więc u nich rozwiązanie problemu zajmie więcej czasu niż u nas.
Reforma zakładała zwiększenie liczby adopcji, więc gdyby w Polsce osiągnięto takie wyniki jak w Rosji, to w dwa lata \"wyeksportowalibyśmy\" za granicę wszystkie dzieci z placówek. Do tej pory \"eksportowaliśmy\" jako kraj bezrobotnych do Anglii i Irlandii, teraz możemy \"wyeksportować\" dzieci z domów dziecka np. do USA (rynek chłonny a Rosjanie już nie chcą, więc przed Polską duże możliwości).
uopz konsultowano również z ZUSem i KRSem. Pierwszy nie miał nic do powiedzenia. Drugi nie zostawił suchej nitki na projekcie ustawy. I tak tą opinią nikt się nie przejął. Ustawa przeszła w prawie niezmienionym kształcie, bo trzeba było przed wyborami \"ciemnemu ludowi\" pokazać jakąś reformę. Ciekawe kto jest autorem tej ustawy i gdzie ona fizycznie powstawała.
To gniot, który zdemolował dotychczasowy system prawny. Wprowadził szereg niezamierzonych zmian np. \"niechcący\" unieważnił wiele rozporządzeń.
Marianno nie wiem gdzie Ty pracujesz, ale średnia zarobków wychowawcy na KP to 1800 brutto (tych co znam mają nawet 1600 brutto). Niektórzy na \"wiecznych\" stażach z UP. Jeśli uważasz, że na KP tak dobrze płacą, to nie rozumiem o co ta cała batalia przeciw likwidacji KN. Uważam, że praca w placówkach jest ciężka i powinna być odpowiednio wynagradzana. To, że ktoś zarabia 2250 na stażu i po licencjacie to bardzo dobrze. Jest po studiach ma odpowiedzialną pracę i nie powinien zarabiać tyle samo co np. sprzątaczka po podstawówce. Jak wcześniej pisałem 4000 brutto to średnia pensja specjalisty w Polsce. Tyle samo powinien zarabiać wychowawca ze stażem. U nas jak zwykle jest wszystko na głowie. wychowawca zarabia tyle co sprzątaczka, dyrektor tyle (albo mniej) co wychowawca na KN, a \"średnia krajowa dyrektorska pensja\" (ok. 8000 brutto) to pułap nieosiągalny dla większości dyrektorów placówek op-wych. Do 2020 problem placówek sam się rozwiąże bo nie będzie chętnych do pracy. Ju teraz lepiej płacą w Biedronce czy Lidlu na kasie niż w domu dziecka wychowawcy.
https://www.careego.pl/414/praca-w-biedronce/