Skoro ma taki obowiązek to juz na starcie mu się przestaje opłacać. Jeszcze niech zwróci za dojazd do domu codziennie.
Jak przyjdzie czas urlopu to my jesteśmy tak wykończeni, że ostatnią rzeczą o jakiej marzymy to dorabianie na urlopie lub wyjazd z wychowankami na jakieś kolonie. przecież w sezonie szkolnym się nie odpocznie-święta, sylwester, ferie, długie weekendy nie dla nas. Najczęściej u nas ludzie biorą 4 tygodnie ciurkiem urlop. Jak czytam niektóre posty to faktycznie mam szczęście. Ale prawda jest taka, że szczęściu trzeba pomagać.