Są oczywiście wyjątki. Pieronek, Stryczek, Boniecki. Nie zaprzeczam. Ale 95% przedstawicieli KK to tłuste, chciwe wieprze ceniące przede wszystkim władzę i złoto. Dlatego od zawsze tkwili w układach z politykami. Poparcie za poparcie. By rządziło się lepiej. Po wieki wieków.
Wymieniłeś doskonałe przykłady tych, którzy są chwaleni bo optują właśnie za koalicją rządzącą i politykami niegdysiejszej UW. Dlatego są wychwalani pod niebiosa, choć też wpier... się w politykę.
Pozwolę sobie skomentować fałszywy ton listu napisanego przez \"ą\" i \"ę\". Po pierwsze, to co dało impuls do napisania tego listu to wypowiedź ojca Rydzyka, który stwierdził, że skoro nestor Luft jest tak mocno związany z KK to mógłby zwrócić się z ojcowskim upomnieniem to juniora Lufta zasiadającego w KRRiTV. I tylko tyle. Zwyczajny apel, w bardzo kulturalnych słowach. Na tę wypowiedź o. Rydzyka natychmiast zareagował junior Luft nazywając ją podłością i przy okazji używając jeszcze kilku ostrych sformułowań. Tekst można znaleźć w GW.
I po tej całej sytuacji senior Luft zamiast pouczyć syna pisze list skargę na ojca Rydzyka.
No to teraz pytanie za milion złotych: jakim cudem junior Luft mógł być za przyznaniem TV TRWAM koncesji skoro jego ojciec za zbrodnię uważa prośbę osoby duchownej by pouczył syna, której mógł zwyczajnie nie posłuchać, a zachowanie syna nie razi go w najmniejszym stopniu?
List zawiera także kilka przekłamań np. że większość katolików nie angażuje się w burzliwe demonstracje. Przypomnę, że petycję do KRRiTV by przyznać TV TRWAM koncesję na multipleksie podpisało ponad dwa miliony osób a także liczne samorządy. Skoro człowiek, który deklaruje, że wiara jest dla niego treścią całego życia nie dostrzega niczego złego w tym, że jego syn bierze udział w dyskryminacji jedynej katolickiej telewizji, to właśnie jego postawa mogłaby mnie skłonić do wyjścia z takiego Kościoła. Na szczęście, nie pracowałem przez tak wiele lat w seminarium jak senior Luft i może dlatego wiem, że nie wierzę w księży lecz w BOGA. Człowiek, którego do Boga może zrazić postawa drugiego człowieka jest nikłej wiary i w zasadzie każdy inny powód będzie dla niego dobry, by powiedzieć to ja już się dłużej nie bawię w to. Niestety tacy ludzie bardzo często w życiu codziennym rezygnują gdy tylko pojawiają się jakieś trudności.
Oczywiście dla osób zorientowanych nie ma w takiej postawie niczego dziwnego. Istnieje bowiem pewna część tzw. katolików, którzy uważają, że to Pismo św. powinno dostosować się do nich a nie odwrotnie i to oni chcieli by decydować, komu ile wolno w tym także pouczając biskupów.
Gdy ponad 2 miliony wiernych zwróciło się z prośbą do władz państwowych o wpłynięcie na zmianę decyzji KRRiTV odpowiedziano im, że jest to wysoce niestosowne, bo KRRiTV jest organem niezależnym i nie podlegającym żadnym naciskom. Od takie środowiska należałoby więc wymagać zrozumienia, że KK także jest instytucją niezależną i żądanie rozprawienia się z ojcem Rydzykiem jest wysoce niewłaściwe. A na pewno nie powinni się tego domagać ci, którzy wymachują tą niezależnością. Niestety są to ludzie wątpliwi moralnie. Czego nie wolni innym, im jak najbardziej w ich mniemaniu - tak. Jest to co najmniej relatywizm moralny.
Nie tylko w GW.
Dla mnie najistotniejsze jest to że coraz głośniej i coraz częściej piętnuje się złe zachowania i postawy kościoła. To że słowa \"ateizm\" i \"apostazja\" nie są już obce, nie stanowią tabu. Także to że wielu znanych ludzi, artystów również próbuje uczyć ciemnogród myślenia. Liczę przy okazji na to że lewica w tym kraju będzie rosnąć w siłę.
Żałuje że ostatnio nie słychać księdza Bonieckiego. Taki kapłan to skarb. Gdyby wszyscy tacy byli to może wróciłbym do wiary którą porzuciłem kilkanaście lat temu.