Załozona Nk.Mąż opuścił-uciekł na godzinę z mieszkania przed przyjazdem Policji.Żona zeznała policjantom ,że uderzył,że wyzwał itp.Opisała szczegółowo zajście.
Jak z nim rozmawiać jak zapyta kto zgłosił,że on się tak zachowywał,skąd policjanci wiedzieli?Zona nic mu nie powiedziała,że założono NK i co mówiła policji.Boimy się,że potem będzie ją rozliczał.