Nie muszę się chwalić i upubliczniać, ważne, że ja wiem i dobrze się z tym czuję jako osoba spełniona, która zrobiła wszystko co mogła.
Właśnie ta wiedza daje mi siłę, aby pokonywać takie ataki:) - jak wasze na zasadzie "co mnie nie zabije to mnie wzmocni" - i za to wam dziękuję bo nieświadomie mi pomogliście, a przy okazji odkryliście swoją prawdziwą twarz
Jako pracownik socjalny jestem wykluczona społecznie nie tylko przez admina na tym forum, ale rownież przez pseudo pracowników socjalnych, którzy mają mało pojęcia o faktycznej pracy socjalnej i jej możliwościach;
to się przeklada na np. inne dziedziny życia:
"W kontekście słów siostrzenica zbrodniarza wojennego - Heinricha Himmlera - Katrin Himmler, która tak powiedziała ( kiedy wyszły na jaw jego zbrodnie i ich rozmiar ):
" Gdy wygna się kogoś poza granice społeczeństwa nie trzeba zajmować się zasadami "
----------------------
To ma dzisiaj swój wymiar w kwestii rozmów o imigrantach i pomocy dla nich, ale nie kosztem życia rodzimej ludności i tak ja pojmuję sens słów:
"Szef węgierskiego rządu wskazał potrzebę ochrony europejskich granic w związku z falą uchodźców. Zaznaczył, że potrzebna jest – jak mówił – "dobra pomoc" dla migrantów, kierowana do miejsc, skąd przybywają oni do Europy."
Dzidka
dzibar
Specjalista
Posty: 19533
Od: 06 sie 2006, 17:41
Gliwice, Polska
"Kto ma oczy niechaj patrzy, kto ma uszy niechaj słucha"
" Mt 13,1-23
1 Tamtego dnia, po wyjściu z domu, usiadł Jezus nad jeziorem. 2 Zebrały się przy Nim tłumy tak liczne, że wszedł do łodzi, usiadł w niej, a cały tłum był na brzegu. 3 Zaczął im dużo mówić w przypowieściach. Powiedział: "Oto siać wyszedł siewca. 4 Kiedy siał, jedne [ziarna] padły przy drodze. Ptactwo przyszło i wydziobało je. 5 Inne padły na grunt skalisty, gdzie niewiele znalazły ziemi. Szybko wzeszły, bo nie miały głębokiego podłoża. 6 Gdy jednak słońce się podniosło i spiekotą zostały dotknięte, uschły z braku korzenia. 7 Inne znowu padły między osty. Osty wybujały i zagłuszyły je. 8 Jeszcze inne padły na ziemię dobrą i wydały plon: to stokrotny, tamto sześćdziesięciokrotny, a tamto trzydziestokrotny. 9 Kto ma uszy, niech słucha". 10 Uczniowie, podszedłszy, zapytali Go: "Dlaczego mówisz do nich w przypowieściach?" 11 On odpowiadając rzekł im: "Wam dane jest poznać tajemnice królestwa niebieskiego, a im nie jest dane. 12 Bo kto przyjmuje, temu jeszcze dadzą, i w nadmiarze mieć będzie; a kto nie przyjmuje, nawet co ma, zabiorą mu. 13 Mówię do nich w przypowieściach dlatego, że patrząc, nie widzą, a słuchając, nie słyszą ani nie pojmują. 14 Spełnia się na nich to, co mówi proroctwo Izajasza: "Słuchem słuchać będziecie, a nie pojmiecie; i patrząc patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. 15 Roztyło się bowiem serce tego ludu, z oporem słuchali uszami, a oczy swe przymknęli, by przypadkiem nie zobaczyć oczami, a uszami nie usłyszeć, a sercem nie pojąć i nie nawrócić się, a uzdrowiłbym ich". 16 Szczęśliwe wasze oczy, że widzą, wasze uszy, że słyszą. 17 Bo zapewniam was, że wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło zobaczyć, na co wy patrzycie, a nie zobaczyli, i usłyszeć, co wy słyszycie, a nie usłyszeli. 18 Usłyszcie zatem przynajmniej wy tę przypowieść o siewcy! 19 Gdy ktoś słucha nauki o królestwie, a nie pojmuje jej, przychodzi ów zepsuty i porywa to, co zasiane w jego sercu. Jest on tym zagonem przy drodze. 20 A zagonem na gruncie skalistym jest ten, kto słyszy naukę i zaraz chętnie ją przyjmuje. 21 Nie przyjmuje jednak korzenia w siebie, bo jest niestały. Gdy przychodzi ucisk i prześladowanie z powodu tej nauki, szybko się załamuje. 22 A znowu zagonem z ostami jest ten, kto słyszy naukę, lecz starania związane ze światem i łudzenie bogactwa zagłuszają pospołu ową naukę i pozostaje bez plonu. 23 Wreszcie zagonem na dobrej ziemi jest ten, kto naukę słyszy i pojmuje. On właśnie owocuje i wydaje plon: ten stokrotny, tamten sześćdziesięciokrotny, a tamten trzydziestokrotny".
" A na końcu ci którzy uwierzyli, są wytrwałymi uczniami, dojrzewają w wierze, są wytrwali w służbie, znaleźli równowagę pomiędzy wiarą, rodziną, pracą i służbą, wszędzie są skuteczni. To prototyp apostołów, wysłanników Króla, nie tylko Dwunastu, lecz wielu innych. Znaleźli królestwo i w nim się rozwijają. Są jak żyzna ziemia Galilei.
Również w życiu człowieka już wierzącego może się zdarzyć, że usłyszał słowo Boga, lecz go nie zrozumiał. Usłyszał, ale nie zastosował go. Usłyszał, ale nie jest gotowy pójść dalej. Usłyszał, zastosował je i zobaczył rezultat. "