Poradnik asystenta cz. II - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 105 z 107    [ Posty: 1063 ]

Napisano: 06 paź 2014, 11:58

A ja tak dzisiaj przegladałam forum i nawet myslałam sobie "o, muffinek sie nie odzywa, może pracę zmieniła..." i mimo, że się nie znamy nie była to wesoła myśl..ale widzę, że wciąż dajesz radę :) Tak trzymać :)
Lisbeth


Napisano: 06 paź 2014, 13:06

a miło mi, miło że ktoś o mnie mysli:)
Lisbeth jakoś tak nie było o czym pisać..., tak jeszcze daje radę :)
pozdrawiam
muffinek84

Napisano: 06 paź 2014, 14:42

Muffinek ja to tak jak poczytałam posty Twoje i innych na tych ponad 100 stronach to myślę, że Ty przy takich warunkach pracy i płacy to po prostu lubisz wykonywane przez siebie zajęcia i są one zgodne z Twoim profilem osobowościowym = niosącym pomoc.

P. s. Dzięki za odpowiedź na moje pytania ;)
NowaAsystentka
Praktykant
Posty: 22
Od: 09 kwie 2014, 6:49
Zajmuję się:

Napisano: 06 paź 2014, 15:12

same komplementy od poniedziałku :) dziękuje, ale jesteście zbyt łaskawe w Swoich opiniach...

może ktoś jeszcze coś odpisze na postawione pytania, zawsze przyda się druga opinia :)
muffinek84

Napisano: 06 paź 2014, 16:06

Witajcie:) ja podobnie jak Muffinek nie wożę , nie załatwiam nic za rodzinę( urzędy itd.), do szkoły chodzę z rodzinami ale też zdarza mi się spotkać się w gronie specjalistów szkolnych i omówić sytuację ucznia. Staram się na maxa uaktywnić rodzinę i zauważyłam, że to przynosi efekt.
Pomoc rzeczowa oczywiście w ramach możliwości( używany sprzęt, odzież, buty, czasami meble itd). Wbrew pozorom widzę, że rodziny z którymi pracuję przywykły do tego, że są obdarowywani i mają pomoc finansową - to też wymaga mojej pracy aby uświadomić im, że nie ma nic fajniejszego jak uniezależnić się od systemu pomocy społecznej:)
Majka2

Napisano: 06 paź 2014, 17:37

Ja z żadną rodziną nie jestem w fazie monitorowania więc nic nie dołożę ale jestem ciekawa jak to jest u innych, na przyszłość ;)
Lisbeth

Napisano: 07 paź 2014, 10:26

Artykuły o Ar we wrześniowym nr Podlaskiego Przeglądu Społecznego
do pobrania:
https://www.rops-bialystok.pl/pps/
Izabela K.

Napisano: 08 paź 2014, 0:19

Witam Wszystkich Asystentów Rodzin ! :) mam kilka pytań:
jak wygląda Wasza współpraca z koordynatorami rodzinnej pieczy zastępczej?
czy wspólnie z koordynatorem opracowujecie plany pomocy dziecku i rodzinie?
czy pracujecie z rodzicami biologicznymi dzieci umieszczonych w pieczy zastępczej na rzecz ich powrotu do domu rodzinnego?
czy kontaktujecie się z koordynatorami, czy oni z Wami?

Bardzo proszę o info, pozdrawiam serdecznie!
KOORDYNATOR- PCPR

Napisano: 08 paź 2014, 8:42

Na wszystkie pytania - nie.
rudka

Napisano: 08 paź 2014, 10:11

U mnie podobnie, nie pracuję z żadna rodziną, z której dzieci pozostawałyby w pieczy.
Lisbeth


  
Strona 105 z 107    [ Posty: 1063 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x