Dopiszę jeszcze, że w asystenturze do każdej rodziny podchodzimy indywidulanie. Może się zdarzyć, że zachowanie rodziców nas bardzo niepokoi (podejrzenie przemocy wobec dzieci, uzależnienie od alkoholu). Wtedy można przyjść bez zapowiedzi, żeby sprawdzić bezpieczeństwo dzieci, ale nie na początku współpracy i raczej nie w pojedynkę(bo to też zagrożenie dla asystentki). Jednak na ile to jest możliwe to lepiej, aby to zrobiły służby, które w zadaniach i w percepcji rodziny mają kontrolę (dzielnicowy, kurator).
Zapowiadanie się natomiast ma wiele walorów: jesteśmy oczekiwanym gościem w rodzinie, rodzina zaplanuje czas na nasze spotkanie, nie trzeba się spieszyć, możemy się umówić, by coś razem dłużej robić lub gdzieś pójść. Rodzina się przygotuje na nasze spotkanie, posprząta, umyje, będziemy mieć za co pochwalić a to wzmacnia osoby w rodzinie, być może zechcą tak mieć częściej. Inne służby się raczej nie zapowiadają, wiec mają już obraz rodziny zastany z nienacka. My dołożymy swoją część obrazu, jak to jest u rodziny, kiedy jest się zapowiedzianym, czy ich zachowanie się poprawia, jeśli tak to jeszcze jest rokowanie, że zmiana możliwa.