Protest, który nikogo nie obchodzi. W batalii przeciwko biegunce intelektualnej ministerstwa nie ma mediów i związków zawodowych. Przez dziesięć lat wystarczająco zniszczono wizerunek domów dziecka w społeczeństwie, by nikt nie chciał się zaangażować w obronę tych instytucji. Jesteśmy sami, bo nawet jako środowisko nie mówimy jednym głosem. Jako pracownicy z KN nie interesowaliśmy się zrównaniem z nami nowych pracowników z KP. Mając silne związki zawodowe pozwoliliśmy by pracowali na gorszych warunkach za mniejsze pieniądze. Im teraz nowa ustawa nic nie zmieni i nie są zainteresowani \"powrotem do normalność\" bo nigdy jej nie zaznali.
Jak dla mnie sprawa jest przegrana i ustawa zacznie obowiązywać od stycznia czy tego chcemy czy nie.