dobrowolne zejście z KN na KP - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 4 z 5    [ Posty: 50 ]

Napisano: 21 lut 2011, 21:59

Robercie - czyli wg. Ciebie wychowawca w publicznej placówce opiekuńczo-wychowawczej nie jest nauczycielem tzw. \"tablicowym\"?
Jeżeli tak uważasz to niestety mylisz się.
~Adam


Napisano: 21 lut 2011, 22:10

Robercie nie obrażam się i nie mam monopolu na wiedzę, ale znalezienie wyroku SN w podobnej do przytaczanej przez Ciebie sprawie zajęło mi zaledwie kilka minut. Być może przypadek, który opisujesz jest jakąś szczególną konstrukcją prawną i nie dotyczy mianowanych i dyplomowanych tylko stażystów i kontraktowych (w co wątpię, ale \"dziwne przypadki\" się zdarzają).
\"Pogląd o niestosowaniu art. 42 k.p. do warunków pracy nauczycieli mianowanych jest utrwalony (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2001 r., I PKN 343/00, OSNP
2003 nr 2, poz. 34 oraz z dnia 23 marca 1999 r., I PKN 595/98, OSNAPiUS 2000 nr8, poz. 300).\"

Problem polega na tym, że najczęściej wyrażenie zgody, lub nie na nowe warunki odbywa się pod silną presją. Na spotkaniach, na których natychmiast i bez konsultacji należy się wyraźnie określić, albo wręcz podpisać zgodę na nową formę zatrudnienia. Albo wychowawcy wzywani bywają indywidualnie i stawiani przed wyborem, że \"albo praca na nowych zasadach, albo bezrobocie\" i wtedy podpisują każdy papier byle tylko móc dalej pracować. Potem wycofać się jest znacznie trudniej. Szczególnie jak ktoś sam zrezygnuje, to trudno potem to \"odkręcić\".
~etatysta

Napisano: 21 lut 2011, 22:15

No i jeszcze jedno. Wyroki SN są \"źródłem prawa\" a nie związkową obietnicą.
~etatysta

Napisano: 22 lut 2011, 0:06

do Adama, niestety nie jesteśmy traktowani jak nauczyciela pracujący przy tablicy, z reszto związki też to potwierdzają i aby ugrać swoje nas poświecą, tak jak to zrobili z kuratorium oświaty, nie wiem czy również wiecie o tym, że nagminnie likwidowane są szkoły i obecnie rachunek ekonomiczny bierze górę nad przywilejami.
i gdyby nie było proste pozbycie się KN z Placówek to nie była by nas skromna liczba około 2000 tyś, bo tylko w minionym roku 1500 z KN przeszło na KP.
dla mnie osobiście związki zawodowe wypaliły się, mieszają nam w głowach aby dalej wpływały składki, bo tak naprawdę tylko ci u władzy w związku maja zagwarantowane zatrudnienie.
~Robert

Napisano: 22 lut 2011, 1:42

Do Roberta. A gdzie te związki to potwierdzają? Z tego co wiem, to sprawa kuratorium nijak się ma do związków (zresztą tych związków jest parę, o który ci chodzi konkretnie? Dla ciebie związki się wypaliły... a jesteś w którymś? Działasz? Dałeś się wybrać? Jeśli ci się coś nie podoba to mów o tym na spotkaniach związkowych, próbuj zmieniać. A jeśli nie należysz do żadnego związku, no cóż - może ludzie właśnie po to się zapisują i działają żeby mieć większą gwarancję zatrudnienia?
~superpilot

Napisano: 22 lut 2011, 3:07

Może z polskiego na nasze ktoś mi to wwyjaśni Jesli dyrektor poprosi nauczyciela mianowaneo i pprzedsawi mu propozycję zejscia z kn na kP i nauczyciel nie zgodzi sie to jest to równiznaczne z wypowiedzeniem i w konsekwencji ze zwolnieniem z pracy?
Kasia
~Kasia
VIP
Posty: 2001
Od: 29 mar 2007, 16:54
Zajmuję się:
Lokalizacja: Ryczywół, Polska

Napisano: 22 lut 2011, 10:41

Kasiu nie można w ten sposób zwolnić nauczyciela.
W duuuużym skrócie: nauczyciela mianowanego można zwolnić dyscyplinarnie lub gdy, ze względu na zdrowie nie jest w stanie pracować. Może też stracić pracę w wyniku likwidacji całej lub części placówki.
Oczywiście też może również sam z własnej i nieprzymuszonej woli, radośnie wyrazić chęć podjęcia pracy na KP, rezygnując z niektórych przywilejów i za znacznie mniejsze pieniądze. A wszystko to dla dobra ...... (tu wpisz co tam sobie uważasz, bo rozsądny człowiek nie robi głupot bez powodu :).
~etatysta

Napisano: 23 lut 2011, 16:37

O, drogi etatysto, w końcu chyba przez zapomnienie albo nieuwagę Napisałeś prawdę, że ktoś może z własnej nieprzymuszonej woli zrezygnować z niektórych przywilejów i i rozpocząć pracę za znacznie mniejsze pieniądze.A to potwierdza co pisałam wczesniej,że pracownicy kodeksowi są dużo tańsi i wcale nie pracują gorzej.Ja mam same dobre doświadczenia z kodeksowymi i często dużo lepsze niż z wysoko wykwalifikowanymi wychowawcami dyplomowanymi.Kolejna sprawa to to,że jeśli wychowawca kodeksowy nie spełnia określonych wymagań można z nim rozwiązać stosunek pracy a nie trzymać lesera w pracy bo chroni go Karta Zaznaczam,że sama przez wiele lat pracowałam na Kartę , znam te przepisy nie gorzej niż Ty i jestem im przeciwna. Żeby było jasne ,na Kartę nie pracuję z wyboru a nie z konieczności czy ze strachu.
~Hanka

Napisano: 23 lut 2011, 17:33

Hanko dlaczego zrezygnowałaś z KN? Nigdy nie pisałem, że pracownicy z KP pracują gorzej. Nie sposób zatrudnienia decyduje o tym dlaczego jeden magister pedagogiki pracuje lepiej a drugi gorzej. Jeśli znasz przepisy KN, to wiesz, że \"lesera\" w pracy nie musisz trzymać, bo takich karta nie chroni.
To głupie przepisy pomocy społecznej powodują, że wychowawca zarabiający \"średnią krajową\" drogo kosztuje, a pracownik z KP tylko w tej relacji jest tańszy. Obecnie pracę jednego wychowawcy zatrudnionego 10 lat temu z KN wykonuje kilku pracowników z KP. Jeśli zrezygnowałaś sama z KN to przypomnij sobie ilu było pracowników kiedyś, a ile jest teraz. Obecnie pracę wykonywaną dawniej przez jednego wychowawcę wykonuje sztab ludzi (wychowawca, pomoc wychowawcy, pracownik socjalny w placówce, pracownik socjalny w OP, pedagog, terapeuta itd.). Można jednemu zapłacić więcej, albo do tej samej pracy zatrudnić kilku i podzielić pomiędzy nich pieniądze. Osobiście uważam, że ci co chcą się podzielić z innymi Moją wypłatą, to może najpierw powinni podzielić się swoją. Tylko, że z tym to się nikt nie wyrywa przed szereg. Nie znam powiatu w którym obniżono pensje lepiej zarabiającym po to by starczyło dla innych.
Zaraz pewnie ktoś napisze, że teraz jest lepiej, profesjonalniej, bardziej rodzinnie. Tyle, że to kit i propaganda, bo tylko jest wygodniej i drożej, a efekty pracy od wielu lat ciągle takie same.
~etatysta

Napisano: 23 lut 2011, 20:03

a w której placówce zatrudniają pomoc wychowawcy?????o pomocy w przedszkolu słyszałam, ale w placówce...? to dopiero luksus

~wiktoria



  
Strona 4 z 5    [ Posty: 50 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x
Ta strona używa ciasteczek (cookies) tylko zgodnie z zasadami opisanymi w polityce cookies Rozumiem