Emilka- do Jerry - prośba - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 2 z 2    [ Posty: 14 ]

Napisano: 08 sie 2013, 16:57

...................
~....................


Napisano: 17 sie 2013, 12:32

Jeśli stan zdrowa pana powoduje,że stanowi on zagrożenie dla siebie i innych (żona) to należy uruchomić działania z ustawy o ochronie zdrowia psychicznego.W sytuacji zagrożenia żona lub służby wzywają Policje,ta wzywa karetkę wraz z lekarzem,który decyduje o przewiezieniu do szpitala z odziałem psychiatrycznym i lekarz na Izbie zdecyduje o potrzebie hospitalizacji.Jeśli pacjent nie wyraża zgody,a lekarz podtrzymuje swe stanowisko 9w sprawie konieczności hospitalizacji) pacjent zostaje zatrzymany a lekarz zawiadamia sąd rodzinny o przyjęciu bez zgody.
Celem ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (a tym samym celem działania ZI/GR) jest zapewnienie bezpieczeństwa i ochrona przed przemocą osób doznających przemocy.
Celem ustawy nie jest papierologia i bycie w porządku.
Papierologia jest narzędziem do osiągnięcia celu. jesli GR przekaże do Prokuratora swe dokumenty,które potwierdzają,że pan stanowi zagrożenie dla żony i być może dla siebie to prokurator mając opinię sądowo-psychiatryczną,że pana stan zdrowia (psychicznego) zwalnia go z odpowiedzialności (co ustali sąd) będzie wnioskował o przymusowe leczenia psychiatryczne.
Jeśli nie ma informacji o tym,że pan stanowi zagrożenia dla siebie i innych nie będzie występował z takim wnioskiem.
Stąd działania GR są konieczne dopóki istnieje zagrożenia dla żony.
eipiem
eipiem
Praktykant
Posty: 3
Od: 15 sie 2013, 19:46
Zajmuję się:
ICQ: eipiem
Lokalizacja: Warszawa, Polska

Napisano: 17 sie 2013, 16:09

do eipiem:
Nie zgodzę się , że każda sprawa ma swój finał znaleźć w Sądzie lub - u Prokuratora, z inicjatywy tylko i wyłącznie GR- ponieważ często po prostu nie ma takiej potrzeby.
I nikt \" zdrowo myślący-\" ( to podkreślam i chyba g..pi jednocześnie - chciało by się powiedzieć- z całym szacunkiem dla pracujących w zI/Gr ), kto podjął się pracy w tym temacie- nie odwala roboty - w papierach- by być w porządku - nie wierzę. Jeśli są jakieś nieścisłości, rozbieżności w działaniach , interpretacji ZI/ GR - delikatnie mówiąc-to przede wszystkim z powodu różnorodnej interpretacji przepisów Rozporządzenia, procedury NK- przez samych współtworzących je, także specjalistów, szkoleniowców- mamy wybór różnych prądów i poglądów na p/ przemocy- na każdym szkoleniu inny.
Powielające się i sprzeczne zarazem działania Policji i ZI/Gr- oni teczkę my teczkę- i można tak bez końca......
Ty epiem jesteś kolejną \" nowością\", która pewne działania i widzi jeszcze inaczej realizację NK.
ale to nic dziwnego !
Skład specjalistów ZI/ GR - jak to określono dumnie w Ustawie- jest jak dla mnie przerażający w rzeczywistości:
Ci co nimi nie są- a chcą coś zrobić - odpadają na starcie z bezsilności, zostają więc tzw.\" fachowcy.\"
Więc nie dziw się panie eipiem:
bo taka praca jacy fachowcy- i nadzór nad jakością pracy : m,in z Twojej strony.
Mogą być w ZI rzeczywistości - tak naprawdę : prawnik, zwykły policjant ,który ma serdecznie dość , jak też rosyjska była modelka...., rolnik i szewc- i Bóg jeszcze wie...kto . I oczywiście wiesz co mam na myśli.
Nic się nie stało......musiałam się wygadać - jestem oburzona , ponieważ.. nie dostrzegam w Twoim tonie empatii panie eipiem- po prostu jej nie dostrzegam...
~emilka

Napisano: 19 sie 2013, 16:49

U nas w ZI większość stanowią osoby faktycznie bezpośrednio pracujące z rodzinami, których dotyka problem przemocy, czyli dokładnie te same osoby są w grupach roboczych - i tak jest o tyle dobrze, ale brak jest osób decyzyjnych, na wyższych stanowiskach, które mogłyby moze więcej przewalczyć u władz (środki finansowe, zatrudnienie psychologa itp.)
~anna



  
Strona 2 z 2    [ Posty: 14 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x