KUCHNIA W DOMU DZIECKA - PROSZĘ O WAS GŁOS - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 3 z 6    [ Posty: 58 ]

Napisano: 17 sty 2012, 14:03

No właśnie wychowawca jest samo wystarczalny, ugotuje, posprząta, wypierze, odrobi lekcje, wyjdzie na spacer, pójdzie na wywiadówkę, przytuli itd. - TYLKO PYTANIE PO CO KUCHARKI I SPRZĄTACZKI W PLACÓWKACH. Po weekendzie na grupie ma być błysk, a P. sprzątaczka przychodzi wypić kawę po prostu super. Noi pytanie kogo trzeba zwolnić????
~Adam


Napisano: 17 sty 2012, 15:28

dziękuję za odpowiedź, a jeszcze jedno mam 2 panie sekretarki- bynajmniej nie zajmują się księgowością- obsługuje nas zewnętrzna firma, mamy sprzątaczkę, praczkę, kierowcę i konserwatora kierowcę no i pielęgniarkę na umow. zlec.
a jak przychodzi co do czego to WYCHOWAWCA kupuje meble, jedzie jako kierowca, sprząta, pierze itd
To chyba jasne kogo zwolnić- bez wychowawcy wszystko leży.
Pozdrawiam
~janka

Napisano: 17 sty 2012, 15:37

Zagadka:
Ustawowo wychowawca ma pod opieką 10 wychowanków. Ilu wychowanków ma pod opieką gotując obiad lub robiąc pranie? Kto poniesie odpowiedzialność gdy w tym czasie dziecku stanie się krzywda?
~etatysta

Napisano: 17 sty 2012, 16:07

Drogi etatysto, teraz pod opieką możemy mieć 14dzieci ( dostaliśmy wskazówki, bierzemy je wszystkie do kuchni i mają tam siedzieć), jak \"nie daj Boże\", któryś się np. oparzy to jest chyba oczywiste,że wychowawca poniesie odpowiedzialność dyscyplinarną!



do janki -\" jasne kogo zwolnić\", ale chyba tylko my wychowawcy to rozumiemy, dla dyrektorów to już nie jest takie oczywiste. Poczekamy na redukcje etatów i najwyżej wtedy zostanie jedno rozwiązanie S.P.
~Adam

Napisano: 17 sty 2012, 16:09

to po co do jasnej anielki na stanowisku wychowawcy wymagają studiów- przecież pranie, gotowanie i sprzątanie może zrobić osoba ze średnim wykształceniem!!!
a my - magistrowie robimy to uważając za normalne!!!!za 1600 brutto!!!jesteśmy żałośni!
~mira

Napisano: 17 sty 2012, 17:21

Gotując obiad mamy pod opieką np. zupę, kartofelki i smażącego się kotleta ;)
A to zalecenia ghp w gospodarstwach agroturystycznych:
Osoby przygotowujace posiłki musza postepowac zgodnie z wymogami higieny i nie mogą przyczyniać sie do zanieczyszczenia żywności.
Podstawowe wymagania dotyczace higieny osobistej i warunków zdrowia pracowników przedstawiają sie nastepujaco:
każda osoba przygotowujaca posiłki musi wykazywac odpowiedni stan zdrowia, okreslony na podstawie badan lekarskich i odpowiednich badan analitycznych,
osoba chora lub podejrzana o chorobe zakazna, cierpiaca na infekcje dróg, oddechowych, biegunke lub ropne schorzenia skóry powinna byc bezzwłocznie odsunieta od pracy wymagajacej kontaktu z żywnoscia,
podczas przygotowywania posiłków nie mona wykonywac czynnosci, które mogłyby przyczynic sie do zanieczyszczenia żywnosci, a w szczególnosci: palic tyton, pluc, kasłac, czyscic nos, itp.,
przed rozpoczeciem pracy każda osoba przygotowujaca posiłki powinna umyc sie i załoyc czysta odzież robocza (fartuch) i tam gdzie to niezbedne, nakrycie głowy zabezpieczajace przed wpadnieciem włosów i zanieczyszczen,
należy przestrzegac zasad higieny i czystosci zwłaszcza rak – miec krótko obciete paznokcie; rece naley myc :
• przed rozpoczeciem pracy z żywnoscia,
• kadorazowo po wyjsciu z toalety,
• po kadej czynnosci z surowcami lub półproduktami i kadej innej czynnosci „brudnej”,
• okresowo podczas pracy, gdy nastepuje zmiana rodzaju wykonywanej czynnosci,
wszelkie skaleczenia i zranienia dłoni powinny byc zabezpieczone wodoodpornym opatrunkiem,
nie powinno sie nosic biuterii, zegarków, szpilek i spinek do włosów oraz innych drobnych przedmiotów, które mogłyby zagrażac bezpieczenstwu konsumenta w przypadku dostania sie do żywnosci

Czy u Was przestrzega się tych zasad? A może macie jakieś inne zasady? A może nie przejmujecie się takimi detalami jak np. czy wychowanek umył ręce po skorzystaniu z toalety zanim zaczął wspólnie z wychowawcą gotować ;)
~etatysta

Napisano: 17 sty 2012, 18:37

nie zamierzam w żadnym wypadku być jeszcze kucharką i sprzątaczką!!!
A CZY MACIE TO MOI DRODZY ZAPISANE W WASZYCH OBOWIĄZKACH??? CZY MACIE DO TEGO UPRAWNIENIA????ROBIENIE ZAKUPÓW, GOTOWANIE?
A KTO PISZE RAPORTY ŻYWIENIOWE?

MOŻE DLA OSZCZĘDNOŚCI ZWOLNIĆ DYREKTORA, WYCHOWAWCA TEŻ BY SOBIE PORADZIŁ!!!!JESZCZE LEPIEJ.

TO JUŻ ZUPEŁNIE NIE WIEM PO CO SEKRETARKI- MOŻE ONE POWINNY GOTOWAĆ ZAMIAST MAGISTRÓW.

LUDZIE DLACZEGO SIĘ NA TO GODZICIE, DLACZEGO SIĘ NIE SZANUJECIE? DLACZEGO?
NAWET W RDD NIE GOTUJĄ W TYGODNIU, BO DZIECI JEDZĄ OBIADY W SZKOLE.




~mira

Napisano: 17 sty 2012, 18:49

~mira to co dyrektor RDD je w tygodniu jak nie gotuje ?
Nie oburzajcie się wspólne gotowanie to jedna z najlepszych rzeczy jaką można robić z wychowankami. Dużo przy tym gadania . jest fajnie. Nawet jak nie umiecie gotować to się nie martwcie - nauczycie się. Więc ~miro ~etatysto - bez stresu :) Smacznego.
~ale jaja

Napisano: 17 sty 2012, 18:51

A i współczuje tym co czują że mają dzieci pod kontrolą tylko wtedy jak są z nimi wszystkimi w jednym pomieszczeniu. Słyszałem że takie techniki są stosowane w edukacji szkolnej ale w placówkach opiekuńczo wychowawczych jeszcze nie widziałem ani nie słyszałem.
~ale jaja

Napisano: 17 sty 2012, 18:56

dyrektor Sobie gotuje - Sobie, ale nie dzieciom:)jego część prywatna domku jest jego i tam sobie może gotować!
rozumiem pogotować sobie od czasu do czasu z dzieciakami kolacyjkę a nawet obiad, ale nie codziennie. ja nie muszę umieć gotować! i czy - ale jaja masz to zapisane w swoich obowiązkach???
~mira


  
Strona 3 z 6    [ Posty: 58 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x