poszukuje miejsca w placówce - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 4 z 6    [ Posty: 56 ]

Napisano: 13 sty 2012, 14:48

z takimi zachowaniami to wydaje mi się, ze jednak powinien być prowadzony przez psychiatrę....ale może się nie znam - czy był konsultowany u specjalisty psychiatrii dziecięcej albo neurologa dziecięcego - na podsatwie czyjej opiniii wiesz, ze nie wymaga tego typu leczenia - czy to opinia dziadków niczym nie poparta??
z doświadczenia placówkowego wyglada mi na dzieciaka nie do opiekuńczej ale do wychowawczej placówki - powinna nastąpić zmiana orzeczenia sądu - gostek mógłby być w rodzinie zastępczej skoro nie jest rozwiązana, ale sąd powinien wydać orzeczenie do mow - u albo inna droga - dziadkowie wraz z opiekunem prawnym wnioskują i umieszczają go w mosie - tylko wtedy będą go mieć na ferie, wakacje i święta
ja mam w tej chwili w placówce większość chłopaków i trochę się boję tej jego agresji, ale wiem też, ze pani psycholog pisała to pewnie pod wpływem opowieści dziadków bo niby skąd może wiedieć jaki dzieciak jest naprawdę - pewnie wynika to z wywiadu jaki zrobiła.......gdybyście nie wykorzystywali drogi skierowania go do mow - poprzez zmianę orzeczenia sądu lub mos - u (nie wiem jaki macie kontakt z opiekunem prawnym) to piszcie pismo z prośbą o umieszczenie w placówce do PCPR w Końskich - oni do nas kierują
~monika


Napisano: 13 sty 2012, 14:51

Zwróćcie uwagę na pkt b słowo z wyłączeniem
Art. 205.
W ustawie z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich
(Dz. U. z 2010 r. Nr 33, poz. 178) wprowadza się następujące zmiany:
1) w art. 6:
a) pkt 9 otrzymuje brzmienie:
„9) orzec umieszczenie w młodzieżowym ośrodku wychowawczym albo w
rodzinie zastępczej zawodowej, która ukończyła szkolenie przygotowujące
do sprawowania opieki nad nieletnim;”,
b) pkt 11 otrzymuje brzmienie:
„11) zastosować inne środki zastrzeżone w niniejszej ustawie do właściwości
sądu rodzinnego, jak również zastosować środki przewidziane w
Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, z wyłączeniem umieszczenia w
rodzinie zastępczej spokrewnionej, rodzinie zastępczej niezawodowej,
placówce wsparcia dziennego, placówce opiekuńczo-wychowawczej i
regionalnej placówce opiekuńczo-terapeutycznej.”;
~ale jaja

Napisano: 13 sty 2012, 14:52

dziękuję za pomoc
~la~

Napisano: 13 sty 2012, 15:13

do ale jaja - mnie sie wydaje, zewłasnie do tej pory w upn mówiło sie o umieszczaniu w mow i mos i wtedy mos był jednym ze środków zastrzeżonych w tej ustawie dla sądu rodzinnego, ale ta nowa ustawa własnie to zmieniła i wszystkie zapisy gdzie było o mos - ie zostały zmienione - wykreslono mos....dla sądów został tylko mow
nie wiem czy kro mówi cos o mos - ach ale jakoś mi sie wydaje, ze nie
może to wynika z tego, ze mos - y podlegają pod edukację i są traktowane troche jak placówki edukacyjne (chociaż wg mnie nie tylko o edukacje tam ma chodzić) a do placówek edukacyjnych przecież nie kieruje sąd tylko sami rodzice/opiekunowie......taka to moja interpretacja:)
ostatnio jak rozmawiałam z jednym z mos-ów w łódzkim to nawet usłyszałam, ze mają w swoim statucie zapis, ze nawet dzieci leczonych psychiatrycznie już nie będą przyjmować....a przecież większość dzieciaków z zaburzeniami zachowania jakie do nich trafiają były prowadzone przy współudziale psychiatrów
znając postawę rodziców - obawiam się, ze w mos - ach będzie coraz więcej miejsc wolnych
~monika

Napisano: 13 sty 2012, 16:52

\"agresywne słowne i fizyczne zachowania wobec równieśników, nie uczęszcza na zajęcia, nie odrabia prac domowych, nie wraca po szkole do domu dziadków (rodzina zastępcza ale nie opiekun prawny) jest agresywny fizycznie wobec babci
unika bliskich kontaktów, jest zamknięty w sobie i skryty
nie wymaga leczenia psychiatrycznego ani neurologicznego
przebywa w towarzystwie starszych i zdemoralizowanych\"
No to nic mu nie jest. Szkoda tylko, że dopiero jak ma 13 lat i przestał chodzić do szkoły, to ktoś się obudził, że trzeba coś zrobić. A gdzie praca z rodziną ja się pytam? ;)
Mos jest dla dzieci zagrożonych niedostosowaniem. Podstawą skierowania do mos jest opinia o potrzebie kształcenia specjalnego. Moniko nie martw się o Mosy dadzą sobie radę. W trybie pozasądowym na miejsce w mosie czeka naprawdę bardzo dużo dzieci.
~etatysta

Napisano: 13 sty 2012, 17:16

Myślę że pracownicy instytucjonalnej pieczy zastępczej swą aparycją i umiejętnością przekonywania wszystkich do wszystkiego sprostają nakłanianiu rodziców na podpis pod prośbą o umieszczenie ich pociech w mos.
Pewnie zmianie ulegnie tylko jedno - Jeśli sad nie wydał postanowienia o MOS to i pewnie nie wyda nakazu doprowadzenia do mos przez policję. Ciekawe też czy Policja będzie wozić uciekinierów?
~ale jaja

Napisano: 14 sty 2012, 16:43

\"Znajdź mu jakąś kochająca rodzinę zastępczą ,których teraz tworzy się bardzo \"dużo\" bo placówki(domy dziecka) mają zamykać bo są \"niedobre\", bardzo drogie i szerzą patologię\"

Prowadzę rdd - i trochę - a nawet mocno boli czytanie postów gdzie wyrażacie się z takim sarkazmem o placówkach rodzinnych i rodzinach zastępczych.
Myslę, że wielu z Was nie zdaje sobie sprawy jak wygląda praca z np. 8 dzieci-zazwyczaj też trudnych - przy nizszym finansowaniu i przy 24 godzinach pracy.
Zapomniałam dodać , że jeszcze lokum jest nasze własne - i to nam jest demolowany prysznic, kran itp - o..... i dodam jeszcze , że na doposażenie i remont , zazwyczaj nie mam kasy.
















z
~maria

Napisano: 14 sty 2012, 18:02

Sorry ale to Wasz wybór Mario,
u mnie w powiecie rodzinny dom dziecka dostał w ubiegłym toku 114 000zł na tzw. wyposażenie więc czasem się kasa trafia.

Mario, może gdybyś pracowała w domu dziecka i widziała co dzieje się z dziećmi, które są po raz kolejny odrzucane tylko dlatego że \"rodzina\" miała inne oczekiwania udałoby Ci się spojrzeć na całą sytuację nieco obiektywniej.
Nie tak dawno \"tata\" z wyżej wymienianego rodzinnego domu dziecka przywiózł nam 17-latka i nam go zostawił (ustalił to wcześniej w PCPR), bo chłopiec źle wpływał na resztę dzieci.
Rozumiem, że my wymienimy mu głowę i u nas nastąpi cud.
Nie dziw się złości.
Ja nie odmawiam sobie prawa do oceny.
Nigdzie nie jest idealnie.
Nie wszyscy niestety się do tego przyznają.

Życzę powodzenia, wierząc w to, że chodzi nam wszystkim o dobro dzieci
~casus

Napisano: 14 sty 2012, 21:59

oczywiście , że nasz wybor- nie żałuję tych 12 lat - a ile jeszcze przede mną ?
My się z Wami nie możemy porównywać - u Was sami zawodowcy i jest Was więcej!!
Zanim zaczęłam \"mieć pracę w\" domowym ciepełku\" miałam okazję bywać w dd- i zdaje sobie sprawę , że praca tam jest ciężka - chociaż 8 - godzinna - masz przynajmniej możliwość zregenerować mózg -my nie.
Ale każdy wybiera to co chce .... chociaż może nie zawsze...
Tylko wiesz ..ostatnio taka nagonka na te rodziny zastępcze, że czasami żołć się rozlewa i trzeba się pożalić
~maria

Napisano: 14 sty 2012, 23:38

Mario mnie się wydaje ,że nagonka to jest raczej na DD i to od paru lat. Promowane w mediach są rodzinne placówki i rodziny zastępcze. Jakieś lobby wmawia społeczeństwu, że w DD pracują lenie z KN i nic nie robią tylko trzymają dzieci w psychiatrykach i poprawczakach. Chyba,że chodzi Ci tylko o to forum.Ja mam szacunek dla wszystkich dobrych wychowawców,rodziców obojętnie gdzie zajmują się dziećmi.
~Leon


  
Strona 4 z 6    [ Posty: 56 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x