poszukuje miejsca w placówce - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 5 z 6    [ Posty: 56 ]

Napisano: 15 sty 2012, 15:09

...i masz rację - nigdy nie uważałam , że dzieciakom jest żle w dd - jeżeli się chcą uczyć - czyż wychowawca nie udzieli im wsarcia w jego dążeniach do zrealizowana pozytywnych celow????
Prowadzę rdd ..... uważam ,że u nas może dziecko zdobyć więcej doświadczenia\"rodzinnego\" - wie , że należy zapłacić rachunek, zrobić obiad , zakupy.
Ale i nie zawsze są oni tym zainteresowani.
Mam tylko żal do ustawodawców - my jednak mamy mniejsze mozliwości czasowe - jestem z dziećmi 24 g i po co mi plany pracy i wszystkie te inne cudeństwa.
Możliwość robienia papierków - tylko nocami - i nie zawsze mam możliwość zasięgnięcia porady od ludzi - u Was jest zawsze jakaś grupa ludzi , którą możecie się wspierć - tak myślę - tak było - chociaż czasy inne ..... i też nie wiem jak wygląda to na dzień dzisiejszy
~maria


Napisano: 16 sty 2012, 12:31

Droga Mario - też mam pewność - ni etylko wrażenie - że nagonka trwa właśnie na placówki......rodzinne i rodziny stawiane są jako wzór wzorów - a różnie to bywa - sama mam w placówce już siódme dziecko które trafia do mnie po kilku latach pobytu w rodzinie zas. a miałam i takie z rdd........i ja nawet czasami rozumiem czemu tak sie działo, ale wolałabym, zeby wszyscy rozumieli, ze miejsce wsystemie jest dla każdego typu działań - dla placówki również. Mówisz, że jest nas więcej, ze lepiej zarabiamy......co do zarobków - to tam gdzie jest kodeks pracy - uwierz - bywa biednie......samorządy oszczędzają na wszystkim - ludzie pracują po 40 godz. - i na tygodniu i w świeta i w nocy - powiesz - wracają do domu, mogą się zresetować......z pewnością, ale i u nas nie da się zostawić wszystkiego po zamknieciu drzwi placówki, zabiera się problemy a dodatkowo - to właśnie kwestia wyboru......kto wybrał bycie rodzicem zastępczym - musiał sie liczyć z konsekwencjami - czyz nie tak. Mówisz, ze rdd nie mają kasy na pokrycie szków itp. a ja czytając nową ustawę myśle, że aż tak bardzo źle nie macie - i nie o to tu chodzi, zeby sięlicytować albo udowadniac kto ma gorzej......ciężka robota i tyle - ale każdy podejmuje te decyzję będąc przy zdrowych zmysłach i świadomy obciążenia.
Trzymam kciuki i za rdd i za rodziny i za placówki.......i uważam, ze w niedługim czasie \"Ci na górze\" zrozumieją (bo życie samo pokaże) że wszyscy jesteśmy potrzebni.
~monika

Napisano: 17 sty 2012, 14:02

do la - i jak z tym chłopcem - znaleźliście juz jakieś rozwiązanie???
~monika

Napisano: 17 sty 2012, 14:53

\" wie , że należy zapłacić rachunek, zrobić obiad , zakupy.
U nas dzieci w placówce uczą sie tego w grupach usamodzielnienia.
~/

Napisano: 17 sty 2012, 17:38

do monika znalazłam placówkę udało się
~la~

Napisano: 17 sty 2012, 20:45

.......i uważam, ze w niedługim czasie \"Ci na górze\" zrozumieją (bo życie samo pokaże) że wszyscy jesteśmy potrzebni. \"
- Oni nie zrozumieją!!!!!!!!!!!
Żadnych z naszych potrzeb - ani placówek - bo - pracują lenie - ani rdd- bo siedzą i kasa sama wchodzi - ani rz - bo dziadkowie , albo tez lenie.
Ale cóż..... czasami jest dobrze ponarzekać - może to nie pomoże , ale i od tego robi się lżej....... na duszy
Ale faktycznie głowa do góry - jakoś to będzie - może i Was zostawią przy 10 dzieci - a nie 14??
~maria

Napisano: 17 sty 2012, 20:54

Mario to Wy w RDD prowadzicie taką samą dokumentację jak my?
~Leon

Napisano: 17 sty 2012, 21:34

- wiesz co ? - zapewne te wymogi są mniejsze - ale też mamy .
My - indywidualny plan pracy z dzieckiem , karta pobytu, co najmniej raz na pół roku zespół opiniujacy .
i jak ktoś jest tak jak ja pod stowarzyszeniem - to kupę \"papierów\" - dotyczących organizacji
A tak jak u mnie stowarzyszenie to ja i rdd - to też ja
Inaczej się nie dało - miasto nas nie zechciało jako swojej jednostki - więc jeszcze księgowość
~maria

Napisano: 18 sty 2012, 10:40

Przerąbane! Ja tak nienawidzę papierów.Masz jakiś czas dla siebie, dla\" prywatnych\" dzieci?
~Leon

Napisano: 18 sty 2012, 10:58

Na szczęście moje prywatne dzieci są już pełnoletnie.
I co najbardziej doskwiera - brak możliwości wyjścia - bo z kim zostawimy 8 dość trudnych dzieci???
I wiesz co jeszcze - brak życia towarzyskiego - wszyscy nasi znajomi wiedzą , że u nas ciągle brak czasu - co by go jeszcze bardziej nie zabierać - wolą ns jak najrzadziej odwiedzać.
A papierów ?? - też nienawidzę ale muszę!!
~maria


  
Strona 5 z 6    [ Posty: 56 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x