zaburzenia w sferze seksualnej - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 1 z 6    [ Posty: 57 ]

Napisano: 22 mar 2012, 12:56

Mam pytanie czy dziewczyna w wieku 16 lat może mieć świadome skłonności do tej samej płci? Czy jeżeli widzi się coś niepokojącego tzn. adorowanie koleżanki, obściskiwanie jej, namiętne pocałunki należy oprócz rozmowy coś z tym robić czy tak jak nasza dyrekcja mówi nic się nie dzieje za wcześnie żeby mówić o zaburzeniu dziecko dojrzewa. Dodam, że panienka ma problem w nawiązywaniu znajomości z płcią przeciwną i była wykorzystywana w dzieciństwie przez konkubenta matki i nigdy tego nie poruszona. Dziecko nie było z tym u psychologa, psychiatry.
~Iza


Napisano: 22 mar 2012, 13:29

psychiatrę odradzam, bo nafaszerują lekami i tyle. psycholog wskazany, zajmujący sie terapią dzieci wykorzystywanych seksualnie
~iw

Napisano: 22 mar 2012, 14:29

najwiekszym błedem byłoby nic nie zrobienie.rozmowa z psychologiem i to nie jedna jest konieczna!!!
~Ola

Napisano: 23 mar 2012, 1:17

Trudno mi zrozumieć, by dziecku po przemocy seksualnej nie zapewniono w placówce lub w jej pobliżu psychoterapii.
Sama pracuję terapeutycznie w ddz.
Izo, zachowania o których piszesz mogą niepokoić. Niewątpliwie konieczne jest podjęcie pracy terapeutycznej z dziewczyną, a w razie nasilenia prezentowanych zachowań, konsultacja psychiatryczna celem ich wyhamowania.
Często dzieci wykorzystywane seksualnie odczuwają przymus dostarczania sobie takich doświadczeń (masturbują się w różnych porach dnia i w różnych miejscach, obnażają się w miejscach publicznych, celowo ocierają się o innych, wchodzą w bliskie relacje intymne z przypadkowymi partnerami...
Często zdarza się niestety, że konieczne okazuje się wspieranie psychoterapii lekami.
~Ewa

Napisano: 23 mar 2012, 1:17

Trudno mi zrozumieć, by dziecku po przemocy seksualnej nie zapewniono w placówce lub w jej pobliżu psychoterapii.
Sama pracuję terapeutycznie w ddz.
Izo, zachowania o których piszesz mogą niepokoić. Niewątpliwie konieczne jest podjęcie pracy terapeutycznej z dziewczyną, a w razie nasilenia prezentowanych zachowań, konsultacja psychiatryczna celem ich wyhamowania.
Często dzieci wykorzystywane seksualnie odczuwają przymus dostarczania sobie takich doświadczeń (masturbują się w różnych porach dnia i w różnych miejscach, obnażają się w miejscach publicznych, celowo ocierają się o innych, wchodzą w bliskie relacje intymne z przypadkowymi partnerami...
Często zdarza się niestety, że konieczne okazuje się wspieranie psychoterapii lekami.
~Ewa

Napisano: 23 mar 2012, 12:33

A koleżanka jest bierna w pocałunkach ? U niej brak problemu ?
Czy jeśli dziewczyna jest zorientowana na tą samą płeć to jest zaburzona ????
~Ewa a gdzie tu ktoś pisze o masturbacji lub jakichkolwiek zachowaniach kompulsywnych?
~ale jaja

Napisano: 26 mar 2012, 12:45

Jeżeli ma 16 lat to może adorować kogo chce i całować się z kim i sypiać z kim chce(oczywiście jeśli te osoby równiez ukończyły 15 lat)chce bo konstytucja osobom, które ukończyły 15 lat na to pozwala.Także upośledzonym umysłowo jeśli nie są ubezwłasnowolnione. Prawda jest brutalna - jeśli dziewczynka skończy 15 lat i chce się kochać z 40 -letnim panem to ma do tego prawo. Mam nadzieje ,że nikogo z was nikt do psychiatry nie woził jak sie w wieku 16 lat z kim całowaliście(nawet jeśli to było całowanie płciowo tożsame).Wykorzystywanie to całkiem inna sprawa i pomoc się organizuje natychmiast po stwierdzeniu takowego a nie rozdrapuje po jakimś czasie od nowa.
~Leon

Napisano: 26 mar 2012, 13:30

Brawo Leon, trudne to sprawy i bardzo indywidualnie należy je rozpoatrywać, ale musimy jednak pewien umiar i rozsądek zachować, bo się zatracimy w tym i \"napakujemy\" oddziały psychiatryczne niepotrzebnie dziećmi, które tam sie znależć nie powinny.
Ale oczywiście, druga strona medalu jest taka, że wiele instytucji (szkoły, my w placówkach op - wych, pracownicy socjalni ze środowiska, sądy z kuratorami, itp.) \"na wszelki wypadek\" (jako dupochronik) wolą dmuchając na zimne podjąć szeroki zakres działań (nawet na wyrost), aby ktoś się nie \"przypiął\" (np.\"życzliwy\" rodzic, dziennikarz, powiadomiony nadzór, itp.). Najlepiej wtedy mieć pod ręką całą litanię podjętych kroków (często bez sensu, ale DUŻO).

Wszyscy prywatnie pukają sie w czoło, ale robią j.w.
Pozdr.
~Wojtek

Napisano: 26 mar 2012, 18:00

Wojtku dupochronik to istotna sprawa w tych czasach. Tylko, że to co wymieniłeś to żadna rzeczywista pomoc. Ja wiem takie czasy. Każdy wie co ktoś inny powinien zrobić, ale sam niewiele potrafi. Najzabawniejsze jest jednak to, że dopiero Leon (ach ci niedobrzy karciani, uczeni pedagogiki na Makarence ;) odezwał się w jedyny rozsądny sposób ;)

Leonie czas szukać nowej pracy. Ty się chłopie do tego nie nadajesz. Zamiast \"koordynować\" pomoc dziecku, sporządzić finezyjny plan pracy, zaangażować psychologa, pedagoga, terapeutę, wywieźć dziecko do psychiatry, zgłosić sprawę do sądu, prokuratury powiadomić o tym NIK, RPD, RPO, powiadomić media i rozpocząć publiczną zbiórkę pieniędzy na pomoc dziecku to TY mówisz, że nie ma problemu.... Ech :)

PS. Coraz ciekawiej na forum. Jak nie palcówki to zaburzenia w sferze seksualnej.
~etatysta

Napisano: 26 mar 2012, 20:45

Etatysto każdy wie co powinien zrobić inny. No bardzo mi się taka diagnoza podoba. Celne stwierdzenie. Co do wypowiedzi Leona - nic doadać i nic ująć. Sztuką jest tak pokazać seksualność i erotykę by jak mawiał klasyk - Wszystko przychodzi powoli i czas miłości i to co boli. Pozdrawiam.
~Marcin


  
Strona 1 z 6    [ Posty: 57 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x