Napisano: 05 lip 2012, 23:24
Nie rozumiem tej dyskusji.DD są ,będą i nic to nie zmieni.Dobrze by było ,gdyby wszystkie dzieci mogły przebywać w RDD albo RZ ale wiemy przecięż ,że to niemożliwe.Ale tez nie podoba mi się to co pisze etatysta ,ze dzieci które powinny być w ośrodkach wychowawczych i poprawczaku nadal przebywają pod jednym dachem z dziećmi ,które demoralizują.I po co tu sztab psychologów ,pedagogów i jak najlepsze chęci kadry(bo jednak wierze ,ze takie są) skoro te dzieci się wrzuca jak do wielkiego worka i później się dziwi co z takiej mieszanki wychodzi.Co do dzieci z porażeniami i i upośledzeniami -RDD i RZ tez takie wychowują ,często z własnej kieszeni dokładając na leczenie czy rehabilitacje.A to ,ze RZ ,,płaczą ,,że maja mało pieniędzy i od razu dostają kontrę-wiedza na co się decydowało.Pracownicy DD tez wiedza ,wiec czemu niby im dokładać ,bo im się należy za ciężka pracę a innym nie??Czemu walka RDD czy RZ o pieniądze postrzegana jest jako coś nagannego??