nie sprawi
Ale nie pomoże być głupim i nie pomoże podejmować nagłych i nieprzemyślanych decyzji.
Łatwo dostępna tabletka dzień po ("normalna" antykoncepcje jest na receptę) spowoduje, że będzie łykana jak witaminki przez małolaty i kobiety wyzwolone.
Więcej z tego powodu strat niż korzyści.
Pomijam już argumenty religijne (tabletka nie powinna być w ogóle dostępna) bo do ciebie nie trafią.
Znaczy mamy być królikami tak? Myślałem że katolicy cenią papieża a nie Terlikowskiego.
Tabletka nie będzie łykana jak witaminki jeśli do tych spraw na poważnie podejdą szkoły i rodzice.
Fajek i alkoholu też nie kupisz jeśli nie masz 18 lat a mimo to małolaty jakoś te produkty otrzymują. Zakazany owoc smakuje najlepiej.
Mam polegać tylko na gumce?
Recepta nie sprawi że ludzie będą bardziej odpowiedzialni ?????????????
Niezręczna sytuacja ale cóż...
Na rozumie swoim polegaj nie na gumce. Pytasz dlaczego ?
1. Jeśli masz rozum to nie będzisz histeryzował jak szczeniak i biegał do apteki po pigułki za każdym razem - bo Ona może być w ciąży.
2. Jesli zaś będziesz już odpowiedzialny ( czyli jak dorośniesz )- to nawet jak będzie się spodziewała Twojego dziecka to przyjmiesz to - bo ta sytuacja nie będzie cię przerastała.
Zejdź na ziemię.
Miłością dziecka nie nakarmisz. Odpowiedzialnością go nie wyleczysz. Mówię ogólnie.
Młodość ma swoje prawa. Musi sie wyszaleć. Ma rezygnować z tego z powodu ograniczonego dostępu do antykoncepcji?
Nie gadaj jak bezpańska katechetka. Ty chyba naprawdę poświęcasz sie tylko karierze. Bez urazy.
Wyzwanie dla rodziców i wychowawców. Wszystko jest dla ludzi. Ze wszystkiego trzeba korzystać mądrze zachowując umiar, znając wady i zalety.
popadasz w skrajności. Między posiadaniem 10 dzieci a bezdzietnością jest całe spectrum możliwości.
Zabijanie nie jest rozwiązaniem twojego problemu. Jak mając dwoje dzieci uznasz, że to jednak za dużo to zabijesz jedno?
"Zabiję" trzecie jeśli jakimś cudem wpadnie. A właściwie nie ja tylko partnerka bo to w niej tworzy się życie.
Osoby mające dzieci, chcące uprawiać seks i jednocześnie niechcące następnych dzieci mają prawo do korzystania z antykoncepcji.
" bezpańska katechetka" ??
Byłabym gówniarą w tym momencie gdybym miała się tłumaczyć z tak osobistych spraw dzieciakowi, który jest na etapie bzykania z nastolatkami, albo i nie .