Napisano: 21 sty 2015, 22:27
Zejdź na ziemię.
Miłością dziecka nie nakarmisz. Odpowiedzialnością go nie wyleczysz. Mówię ogólnie.
Młodość ma swoje prawa. Musi sie wyszaleć. Ma rezygnować z tego z powodu ograniczonego dostępu do antykoncepcji?
Nie gadaj jak bezpańska katechetka. Ty chyba naprawdę poświęcasz sie tylko karierze. Bez urazy.
Wyzwanie dla rodziców i wychowawców. Wszystko jest dla ludzi. Ze wszystkiego trzeba korzystać mądrze zachowując umiar, znając wady i zalety.