Nie tylko że tak można ale nawet należy. Nie możemy pozwalać omamiać się literaturą czy sztuką gdy jesteśmy mordowani. Takie patrzenie na Rosję, przez naiwnych pięknoduchów, doprowadza do tragedii. Niemieccy oprawcy też uchodzili za naród stojący na wyższym poziomie rozwoju kulturowego. Udowadniali to słuchając muzyki poważnej podczas masowych egzekucji i tortur.Anioł pisze:Literatura piękna, architektura piękna, Uniwersytety - na bardzo dobrym poziomie, historię Rosji za czasów Romanowów - ja biorę pasjami, język - warto go znać, natomiast krytycy Rosji w tym Putina, wypowiadają się w ten sposób ponieważ widzą w nim zagrożenie. W większości przypadków, tak krytyczne opinie wynikają z tego, że Polacy mają za sobą przykre doświadczenia, ( Katyń, Smoleńsk) - i to rzutuje na cały obraz Rosji- a tak nie można. Szkoda, że nie chcecie oddzielić zagadnień i polemizować w temacie.
Proszę nie pisać, że to tylko Katyń i Smoleńsk, bo to jest kłamstwo. Przez sto lat naród polski był pod zaborem rosyjskim. Ledwo wyzwoliliśmy się z pęt niewoli a w 1920 roku znowu nas najechali. W 1939 roku napadli na nas wspólnie z Hitlerem. Niektórzy opowiadają brednie, że przecież w 1945 roku sowieci wyzwolili Polskę. Jak można jakiś kraj wyzwolić, gdy okupuje się go prze kolejne 45 lat? Sowieci Polski nie wyzwolili lecz najechali ją powtórnie posiłkując się polskimi komunistami.
Od około trzystu lat jesteśmy stale najeżdżani, okupowani, wywożeni na Sybir, wsadzanie do więzień mordowani, z małymi przerwami a ty Anioł piszesz, że powinniśmy na Rosję patrzeć przez pryzmat Tołstoja i Puszkina? A propos sztuki. Kiedy Ignacy Paderewski pojechał na zaproszenie by koncertować w Rosji, to ktoś powkładał szpilki pomiędzy klawisze fortepianu. Tak kochają sztukę, typowo po sowiecku.