Sąd Pracy KN - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 4 z 9    [ Posty: 84 ]

Napisano: 18 lut 2014, 19:21

marcinie, ne mozesz mówic i myslec ze KN - jak rozumiem pracownicy , nauczyciele wychowawcy, nic nie robili w sprawie róznic w wynagrodzeniach.
Zwrócilbym uwage bardziej na prawośc dyrektorów uprawiajacych ów proceder, pomimo jasnych zapisów KP ad jrdnakowej placy za prace tego samego rodzaju.

jak nauczyciele mieliby to robić - bunt, protest, uwaga sugestia....
A do kogo? starosty, dyrektora ,.....posłow którzy dopiero w roku 2012/2013 na hura zaczeli mowic o owej niesprawiedliwosci.

Powiedz, podpowiedz, zdradż co miałby twój wychowawca z KN zrobić, co wplyneloby na ciebie abys zażegnał proceder o którym piszemy, gdybyś oczywiscie taki proceder uprawiał

\" Żyliście w słodkim przekonaniu, \" --czy poza mżonką nie powinno byc to celem?

\"naprawdę łatwiej było udawać zdziwienie kiedy padała wysokość wynagrodzeń z KP\" - marcinie, nigdy nie dziwilem sie (zdradzałoby to glupotę, niepostrzeganie problemu) zarobkom kolegów z KP.
Za to dziwilem sie wszystkim , ktorzy przyłozyli reke do tej niegodziwości, dyrektorom, starostom, zwiazkom, prasie , tv, sedziom,
A wiesz, w pojedynke ( we dwóch, trzech) wobec takiego gremium kreować sie jako czarna owca....
~mariusz


Napisano: 18 lut 2014, 19:57

Zdanie mariusz nie zmienię. W mojej placówce działaliśmy razem podobnie jak w całym naszym województwie. Reszta kraju z malutkim wyjątkami milczała.
~Marcin

Napisano: 18 lut 2014, 20:07

a moze marcinie cos odkrywamy, może w pedzie decentralizacji te rzad posunie sie do liwidacji prawa w Polsce wogóle, inie se samorzady poczynajac...a niech tam, - od gminy, tworza swoje, na miare sil, pieniedzy marzeń .....
cho le ra , to nawet o sprawiedliwe załozenia (nie dzialanie) trzeba walczyc, dzialac...?
~mariusz

Napisano: 18 lut 2014, 20:26

Marcinie przestań \"zwalać winę\" na innych i przyjrzyj się obiektywnie temu jak wyglądała sytuacja. W sejmie razem z tobą (czym się regularnie chwalisz), była bardzo liczna grupa pracowników OAO i POW. Wszyscy oni walczyli o utrzymanie KN. Ty byłeś po przeciwnej stronie barykady. Ty dostałeś to co chciałeś, więc nie pisz jak to broniłeś Karty bo zależało Ci na likwidacji (jak większości dyrektorów).

A to celem przypomnienia:

2010-09-17 12:04
Re: PROTEST przeciwko ustwie o wspieraniu rodzin i pieczy zastępczej
wysłane przez ~Marcin dnia 2010-09-17 12:04:18


~Marcin



Witam wszystkich. Dziękuję Wam za zabranie głosu. Kochani w naszej inicjatywie nie chodzi o zablokowanie zmian. Idą w dobrym kierunku. Nie jesteśmy przeciwnikami rodzin zastępczych. Chciałbym aby w moim domu dzieciaki miały szansę na normalne życie. Praktyka pokazuje, że jest inaczej. Nie rozpatrujcie wątku placówek w oderwaniu od całości ustawy. Zwróccie uwagę na takie rzeczy jak: likwidacja ośrodków adopcyjno - opiekuńczych, rolę asystenta, kordynatora i organizatora pieczy zastępczej. Naszym zdaniem OAO powinny mieć wydzielony pion wsparcia rodzicielstwa zastępczego. Zmiany są dobre tylko nie w ciągu 12 miesięcy. Przez ostatnią dekadę poczyniliśmy duże zmiany. Przyponijcie sobie jak wyglądały wasze placówki 10 lat temu. Co jest obecnie? Praca z rodziną i praca socjalna to podstawa. Bez niej nie ma możlwości stworzenia szansy na powrót do rodziny. Co do zniesienia karty nauczyciela wymaga to kompromisu. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zniesieni karty ale zachowanie pensji i wyrównanie jej dla samorządowych. Zmiany są nieuchronne. Założeniem koalicji jest stworzenie reprezentacji, która na etapie prac sejmowych przekaże nasze uwagi. To co naszym zdaniem jest dobre utrzymać a co wymaga poprawy poprawić. W uzasadnieniu projektu znajduje się lista organizacji, które opiniowały projekt. Są to związki zawodowe oraz oprganizacje pracodawców. Nas nik o zdnaie nie pytał. Możemy siedzić cicho lub spróbować co9ś zmienić. To zależy tlko i wyłacznie od nas. Co do wypowiedzi o desperacji to chciałbym zauważyć, że od marca tego roku już działaliśmy. Soptykaliśmy się z posłami uwagi przekazywaliśmy do ROPS w Toruniu. Działamy obecnie podobnie jak OAO. W naszych działniach naprawdę nie ma żadenego drugiego dna. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
~etatysta

Napisano: 18 lut 2014, 20:45

Etatysto ja się nie chwalę bo i nie ma czym. Chcąc być dokładnym co dla ciebie oznacza termin \"liczna\", którym się posłużyłeś? Napisz co dla Ciebie to oznacza a ja napiszę ilu nas było. Zdania nie zmieniam i nie zamierzałem nigdy zmieniać - ujednolicenie systemu zatrudnienia zawsze było dla mnie najważniejsze. Śmieszą mnie protesty w stylu ósmegomarca. Miałem możliwość zapoznania się z tekstem tego protestu. Zbitka wyłapanych z netu fragmentów różnych wypowiedzi, bez ładu i składu. I jeszcze raz powtarzam z całą odpowiedzialnością. NIKT Z BYŁYCH KARCIANYCH DO ZABRANIA IM KARTY NIE PRZEJMOWAŁ SIĘ LOSEM KODEKSOWYCH. Teraz kiedy są oni potrzebni to była karta sobie o nich przypomniała. Przytoczyłeś moją wypowiedź z przed prawie 4 lat. Sporo wody upłynęło w Wiśle w tym czasie a jeszcze więcej zmian zaszło w naszej piaskownicy. Ja swoje babki jakoś poskładałem wiem, że nie wszędzie się udało. Znam placówki gdzie znacznie obniżono wynagrodzenia zasadnicze i niczego nie zaproponowano kodeksowi. Znam takie gdzie wyrównano płace na jeden poziom byłej karcie i podniesiono kodeksowi, znam takie jak moje gdzie zachowano zasadniczą karcie i wprowadzono podwyżki dla kodeksu. Życie pokazuje jak zmieniają się poglądy w zależności od tego kto w danej chwili jest potrzebny. Ja jestem w swoich poglądach stały. Byłem i jestem za ujednoliceniem systemu zatrudnienia. Uważam, że zrobiono z nami co chciano gdyż nie było z naszej strony szumu i hałasu. Wojsko, policja, górnicy, nauczyciele mają się dobrze dlaczego - bo ich jest dużo a wybory już niebawem. P.s. Napisałeś, że wszyscy \"liczni\" w sejmie byli za utrzymaniem KN - mylisz się. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
~Marcin

Napisano: 18 lut 2014, 21:55

Wśród zapisanych do konsultacji społecznych pracowników OAO i POW większość stanowili działacze ZNP i Solidarności ( kiedyś na stronach sejmu była lista). Oczywiście byli też inni przedstawiciele instytucji, placówek, stowarzyszeń, fundacji i towarzystw. Oni oczywiście byli za likwidacją Kn. Pewnie jeszcze na stronach sejmu są stenogramy z tych spotkań, więc można poczytać kto i o co walczył i jakie znaczenie miały jego słowa. W sejmie również byli posłowie, którzy zgłaszali poprawki przeciwko likwidacji Kn. Wiadomo, że siłą koalicji odrzucono wszystkie poprawki. Pewnie jeszcze można sprawdzić imiennie, który poseł jak głosował za przyjęciem/odrzuceniem poprawek. Debata na ten temat nie miała sensu, bo decyzja zapadła wcześniej na innych szczeblach i likwidacja KN musiała zostać zrealizowana (nie siłą argumentów lecz argumentami siły).
Ujednolicenie po którym ciągle piszesz to zwykła manipulacja. Nikt nie musiałby nic ujednolicać gdyby nie dualizm w zatrudnieniu, który wprowadzono. Nikt nie musiałby nic ujednolicać, gdyby praca pracowników KN i KP była taka sama. Nie trzeba by było ujednolicać płac gdyby samorządy (dyrektorzy) płacili pracownikom tak samo, a nie szukali oszczędności
~etatysta

Napisano: 18 lut 2014, 22:46

Nie no proszę Cię raz piszesz, że jeden system zatrudnienia to manipulacja a następnie piszesz, że praca KN i KP powinna być taka sama. Zaprzeczasz sam sobie. Być może porównanie zbyt daleko idące, teraz sobie skojarzyłem, że w przypadku Mariusza T. błąd popełniono 25 lat temu a moim zdaniem w przypadku placówek w roku 2000 i 2004. Wprowadzenie wtedy zmian systemowych dziś mało kto by pamiętał a jednolite zasady obowiązywały by w całym kraju. P.s. mój prywatny pogląd dotyczący KN w całości - to jest relikt, dający przywileje za free. Nie mam nic przeciwko naprawdę wysokim wynagrodzeniom dla nauczycieli nawet po 10.000 miesięcznie jednak na kontraktach. Jesteś dobry, jesteś NAUCZYCIELEM zarabiaj super, jesteś przekazywaczem wiedzy wypad. Takich nam nie potrzeba.
~Marcin

Napisano: 18 lut 2014, 23:59

Marcinie ja też nie mam nic przeciwko pracy na Kp. Uważam, że jeśli ktoś nie chce pracować na KN, to powinien mieć wybór. Przecież na KN nie da się zarobić np. 10.000 zł miesięcznie. problem polega właśnie na tym, że próbuje się innym narzucić brutalną siłą swoje prywatne poglądy. Przecież praca na KN to prywatny wybór. Jeśli ktoś chce, to powinien skończyć odpowiednie studia, uzyskać odpowiednie kwalifikacje, podjąć pracę w odpowiedniej placówce itd...
Jeśli ktoś nie ma na to ochoty, nie posiada odpowiednich kwalifikacji albo po prostu nie nadaje się do tego zawodu to zawsze może pracować gdzieś indziej zostać lekarzem, posłem, sprzątaczką albo kosmonautą. Przecież nie każdy może, chce i powinien pracować w POW. Ja ie mam zamiaru zmieniać pragmatyki zawodowej posłom, sędziom, policjantom itd... Wybrałem inny zawód i nie jestem zawistny o przywileje i pieniądze jakie oni mają. Nie zgadzam się na zabieranie \"przywilejów\", bo to są zdobycze cywilizacji. Tym się różnimy od pracowników z krajów III świata, że mamy przywileje, za które ludzie w stanie wojennym siedzieli w więzieniach. Tak naprawdę pod przykrywką reformy przywraca się stare rozwiązania. To nie przejaw innowacji tylko wstecznictwa. Czy według Ciebie postępem jest cofnięcie się z prawami pracowniczymi do XIX w.? W tych krajach nikomu niepotrzebni są tacy pracownicy jak my, bo tam nikogo nie interesuje umierające z góodu dziecko na ulicy.

Jeśli komuś się to nie podoba, to niech zmieni pracę, kraj, kontynent. Każdy ma wolny wybór i nie ma prawa narzucać innym swoich poglądów. Ja dokonałem wyboru i niezgadzając się na zmiany odszedłem. Dlaczego Ty nie odszedłeś 14 lat temu skoro nie podobała Ci się Karta Nauczyciela? Miałeś tak jak ja wolny wybór i dokonałeś go. Moje i Twoje warunki pracy to nasza prywatna sprawa. Jakim prawem ci, którzy nigdy nie pracowali na KN (m.in. z powodu braku kwalifikacji) oceniają warunki pracy nauczycieli jako \"przywileje za free\"!?
Teraz właściwie to mamy sytuację gdy ktoś kto dokonał pewnych wyborów życiowych (np. wynikających z doraźnych korzyści finansowych), zabiera innym to na co pracowali przez sporą część życia. Pozbawił ich tożsamości.
~etatysta

Napisano: 19 lut 2014, 0:06

Pracowałem na KN i znam smak dobroć za free. Jak coś jest dane za nic to się tego nie szanuje. Mieszkania socjalne za darmo to Twoim zdaniem zdobycz cywilizacyjna czy rozdawnictwo dóbr na mój i Twój koszt? Dobra bo spadamy z tematu. Jak ktoś będzie już \"po wyroku\" lub będzie coś wiedział dawać znać. Pozdrawiam.
~Marcin

Napisano: 19 lut 2014, 0:29

Marcinie skoro pracowałeś i odszedłeś, to chyba dlatego, że dostałeś coś lepszego niż te przywileje i dobroci za free. Przecież nikt kto nie musi, to nie zmienia z lepszego na gorsze.
~etatysta



  
Strona 4 z 9    [ Posty: 84 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x