ty, kolego.... zplacówki dzieciaki wychodza zdrowe, odzywione?
To moze to wina resortu edukacji, może szkoła żle uczy. Ze szkoły jak wychodzą (ogólniaka) to radza sobie w zyciu codziennym, cos wiesz na ten temat?
jakie deficyty prezentuja ? strzelam: maja trudnosci w znależieniu pracy i mieszkania. Parówki nie umie ugotować, kawy zaparzyc....? nie wierzę.