Napisano: 15 lut 2012, 11:45
Nie obchodzą mnie przepisy o samorządach, zastanawia mnie jak długo w tym kraju można poniżać szarych ludzi pracy zasuwających za 1500 zł. Co jeszcze im można zabrać? Jaki dodatek? Ile się na tym zaoszczędzi? Starczy na premie dla ludzi w państwowych spółkach.Starczy dla tych z COS-u po 600 tys premii? trzeba przecież znaleźć pieniądze. Mój szef jestem o to całkowicie spokojny nigdy mi nie podziękuje za współpracę. Raczej modli się bym nie odszedł do innej pracy(to miłe - czuję się doceniany) bo lojalnie poinformowałem go iż w związku z niepewną sytuacją w placówkach o-w(i chodzi mi nie o ustawę o pieczy ale cały szum o likwidowanie DD) rozglądam się za inną pracą. Czy starczy mi zapału jak mi odbiorą przywileje? Dobre pytanie Ponieważ w naszym kraju przywilejem jest wypłata za pracę to tak obawiam się ,że zmniejszenie wypłaty lub jej odebranie może znacząco wpłynąć na mój zapał. Pisząc odebranie wypłaty nie robię sobie jaj. Czytałem wiele artykułów w których napisano,że KN rujnuje budżet gmin. zgadzam się z tym,że gdyby nauczyciele zrezygnowali z wypłat samorządy stanęły by na nogi. Oczywiście ,żeby to tak absurdalnie nie zabrzmiało pisze się o KN jakichś tam bzdurnych przywilejach, ale te przywileje znacząco wpływają na zamożność nauczycieli, dodatki za trudne warunki, dodatki mieszkaniowe, za wychowawstwo,wiejski,. Samo pensum sprawia,że nauczyciel ma czas dorobić po godzinach , korepetycje emdeki, kluby sportowe. A przecież mogli by pracować za 1500 40 godzin tygodniowo i mieć jeszcze zapał do pracy...bo co to za pracownik ,który pracuje bez zapału, zwolnić takiego bo pana Stasia córka skończyła studia i bez roboty jest a młoda to pewnie i zapał ma... Ludzie obudźcie się... miejcie godność... idźcie do sądu pracy jak wam coś zabierają. teraz w sądach dobry czas. Sędziowie mają zamrożone pensje i są źli na rząd, więc empatia gwarantowana. Wygrasz Twoje, przegrasz zyskasz szacunek a i sam będziesz miał sumienie czyste ,że zrobiłeś wszystko co się dało. Przeciez jeśli odebrali dodatek to chyba wykonania jakichś obowiązków z którymi się wiązał można odmówić. Nie wiem, nie znam się na pracy p.soca. Chciałem pomóc a nie obrażać.denerwuje mnie tylko jak ktoś pisze ,że zabrali mu pieniądze i nie wiadomo dlaczego. Nikt nie wie? Zamiast dociec dlaczego to znowu jazda na karcianych. Przerabialiśmy to już. Zostały niecałe 2 lata wytrzymajcie.Potem my też będziemy biedni. Przeciez nie chodzi o toby sobie poprawić tylko ,żeby innemu było tak samo a najlepiej gorzej niż mnie.