POSTULATY DO RZĄDU - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 19 z 26    [ Posty: 254 ]

Napisano: 03 sie 2012, 20:29

to może my zorganizujmy konferencje
~Damian


Napisano: 06 sie 2012, 11:11

Witam. Wybieram się we wrześniu do Waplewa. Mamy wspólnie ze znajomymi pewien pomysł. Dotyczy on dwóch spraw. Po pierwsze zmiany zapisów o ilości dzieci pod opieką wychwoawcy tj do 10. Po drugie sprawa pracownika socjalnego. Zabiagamy o jego usankcjonowanie w rozporządzeniu. Jest przygotowany w tej sprawie list do pana ministra. Zaintersowanych jego treścią proszę o kontakt na adres [email protected] Pozdrawiam i zapraszam do współpracy.
~Marcin

Napisano: 06 sie 2012, 18:04

Marcinie jak umotywujesz te postulaty? Nie chcę wyjść na krytykanta, ale nie widzę sensownego uzasadnienia dla mniejszej liczby dzieci. Chyba, że za argument uznamy, zmniejszanie płac i zwiększanie liczby godzin. Że tak będzie lepiej bo wygodniej i lepiej dla dzieci (nie wiadomo bo nie ma z czym porównać). A taniej nie będzie (chyba, że do opieki przyjmiemy jeszcze tańszych pracowników)
Liczebność dzieci w placówkach specjalnych waha się od 4 -12 w zakładach poprawczych do 25-30 wychowanków w bursie szkolnej czy klasie lekcyjnej. Np. liczebność w grupie w \"porównywalnych\" placówkach op-wych resortu edukacji w MOWie czy Mosie to ok. 12-15 wychowanków a w SOSW 8-12. Ale to są placówki kształcenia specjalnego otrzymujące najwyższe subwencje oświatowe. Czym uzasadnisz akurat liczbę 10 wychowanków w grupie w placówce op-wych, które nie prowadzą kształcenia?
Nie rozumiem też jaką rolę ma pełnić w placówce pracownik socjalny po wejściu w życie tej świetnej ustawy, dzięki której \"zmiany idą w dobrym kierunku\" ;), która tworzy stanowisko asystenta rodziny. Pracownik socjalny w placówce nie przyznaje pomocy materialnej, a pracę z rodziną ma w zakresie obowiązków zarówno asystent rodziny jak i wychowawca pracujący z dzieckiem. Asystent rodziny w rzeczywistości przejął obowiązki pracownika socjalnego w placówce. Chyba, że w rzeczywistości nie mówimy sensu stricte o pracowniku socjalnym lecz raczej o referencie wykonującym prace administracyjne lub pomocy wychowawcy wspomagającym wychowawcę w załatwianiu bieżących spraw czyli taka pomoc wychowawcy (\"pomagacz\" ;)
Nie twierdzę, że postulaty są złe. Zastanawiam się nad skutkami. Każdy lubi jak ktoś chce mu ulżyć w pracy zmniejszając liczbę dzieci, a więcej rąk do pracy to mniejszy wysiłek, ale czy lepiej, łatwiej, wygodniej nie oznacza również za mniejsze pieniądze? Czy te postulaty nie spowodują wzrostu zatrudnienia w placówkach przy niezmiennym koszcie utrzymania wychowanka (powiaty myślą jak zaoszczędzić a nie jak dołożyć)?
~etatysta

Napisano: 06 sie 2012, 18:59

Nie chodzi o dokładanie. Ma zostać tak jak jest. Przez 12 lat dochodziliśmy do tego punktu i on się jakoś sprawdza. Motywacja może być tylko jedna - zwiększenie liczebności = obniżenie standardu opieki czytaj pogorszenie warunków dla dzieciaków. Pod tym chyb anikt się nie podpisze. Pracownik socjalny - motywacja jeżeli wychwoawcy mają przejąć obowiązki pracownika socjalnego to trzeba dać im do tego narzędzia - czas, samochód służbowy, komputer itp. Druga sprawa asystentów po prostu nie ma i nie będzie. Wychowawca nie jeste w stanie prowadzić pracy socjalnej z rodziną pracując 36 lub 40 godzin z dzieciakami w grupie. Jak masz coś co jeszcze można dorzucić to daj znać. Wiem, że logiczne myślenie ma się nijak do politycznych okrzyków radości nad cudowną mocą ustawy jednak nic nie robić nie zamierzam. Pozdrawiam.
~Marcin

Napisano: 06 sie 2012, 19:00

Daj adres e mail to wyślę przygotowane pisemko. OIdezwij się na adres powyżej.
~Marcin

Napisano: 07 sie 2012, 1:00

Marcin, ma rację, nie można nic nie robić tylko ględzić, że to bez sensu, że nic nie zdziałamy.
Myślę, że skoro już zapłacimy po te 550 zł zł to może być to świetna okazja do spotkania się i przygotowania czegoś na miejscu, oczywiście poza ty co planujemy Panu Ministrowi przekazać w formie stanowiska środowiska placówek op - wych.
Także Etatysto i inni mądrzy ludkowie, więcej optymizmu i podrzućcie nam na adres Marcina ważne treści z propozycją ich rozwiązania.
My je zredagujemy, wydrukujemy i na miejscu zbierzemy jak najwięcej podpisów pod tym pismem i wręczymy je Panu Ministrowi.
Pozdr.
~Wojtek

Napisano: 07 sie 2012, 1:12

Czy zwróciliście uwagę, że zgodnie z nową ustawą (całkiem SŁUSZNIE) nie można przyjmować uciekinierów z zakładów poprawczych, schronisk dla nieletnich i młodzieżowych ośrodków wychowawczych do placówek interwencyjnych... a do socjalizacyjnych ? MOŻNA ;) np. gdy uciekają z MOW, są z nich skreślani po 4 tygodniach i musimy ich przyjąć do pl. socjalizacyjnej na czas wydania kolejnego skierowania - a trwa to parę miesięcy !!! Moim zdaniem bezsens, a Waszym zdaniem ?

Rozwiązaniem tego byłoby (i będę o to zabiegał na różne sposoby, mam nadzieję z Waszą pomocą) spowodować, aby MOW-y skreślały dopiero po znalezieniu kolejnego MOW-u przez ORE w w W-wie i żeby dokumenty z MOW nie wracały do powiatu tylko wędrowały do nowowskazanego - problem ze zdemoralizowanym młodym człowiekiem omijałby placówkę op - wych.

Co o tym sądzicie?
Pozdr.
~Wojtek

Napisano: 07 sie 2012, 10:35

pomysł super!!!!moge sie pod nim podpisac
~zosia

Napisano: 07 sie 2012, 11:20

No to wtedy wiadomo gdzie jest miejsce czekające dla tego dzieciaka - w tym MOW z którego uciekł i po co szukać nowego MOW jak wystarczy szukać dzieciaka by go tam umieścić. Z tym skreśleniami to ktoś miał intencje by pozbywać się pustych miejsc. A jedyne co to powoduje to jakiś ruch papieru i złudzenie że te miejsca nie są puste. Przecież jak skreślają dzieciaka i uzyskuje on miejsce w innym MOW i tam nie trafia to miejsce jest dalej puste ale nie w tym MOW tylko innym i tak w koło.
~ale jaja

Napisano: 07 sie 2012, 12:28

Rolę placówek interwencyjnych wobec uciekinierów przejęły policyjne izby dziecka. Nie ma to nic wspólnego z placówkami socjalizacyjnymi. Wg. mnie to raczej bezsensu jest ograniczanie władzy rodzicielskiej niejako dwukrotnie tj. poprzez umieszczenie w placówce socjalizacyjnej i jednocześnie resocjalizacyjnej. Po prostu umieszczenie w innej placówce powinno automatycznie powodować skreślenie z poprzedniej.
Co do 10 dzieci pod opieką wychowawcy to wolałbym inny zapis, że \"w jednym budynku dyżur muszą pełnić co najmniej 2 osoby w tym minimum 1 wychowawca oraz inna osoba mająca przygotowanie pedagogiczne\".
~etatysta


  
Strona 19 z 26    [ Posty: 254 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x